On Fri, 20 Oct 2006 14:46:51 +0200, j...@n...pl wrote:

>> A tu nie wiem o co chodzi. Możesz jaśniej? W jakim krótkim czasie? Po co
>> gromadzi? Gdzie gromadzi? Po kiego mu (organizmowi znaczy) akurat ten
>> komplet? I jak on ma wyglądać? :)
>>
> "Biochemia" Harpera, przedmiot traktowany po macoszemu..., nie, nie przez
> Ciebie, przez wszystkich...:)))

Tak się składa, że z biochemii miałem celujący na studiach i był to
jeden z moich ulubionych przedmiotów na drugim roku.

A skoro już powołujesz się na Harpera - proszę o stronę, na której
Harper pisze to, co Ty. Znaczy gdzie w biochemii Harpera jest napisane,
ze organizm "magazynuje komplet aminokwasów", w jakiej postaci ten
"komplet" magazynuje, jaki jest skład takiego "kompletu", ile konkretnie
tych aminokwasów ulega "zmagazynowaniu" o którym piszesz i po jakim
czasie ulegają likwidacji (jako komplet) - co Twoja wypowiedź zdawała
się sugerować.

Nie wystarczy przeczytać Harpera, żeby zrozumiec biochemię. Nie
wystarczy zrozumieć bochemii żeby zrozumieć metaboliozm. Nie wystarczy
machnąć Harperem, żeby zamknąć wszystkim usta.

Organizm to nie hipermarket. Aminokwasy nie są towarami z datą
przydatności do spożycia.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/