Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dlaczego tak jest???
Date: Sun, 20 Dec 2009 23:31:32 +0100
Organization: ATMAN
Lines: 77
Message-ID: <hgm7ak$13t$25@node1.news.atman.pl>
References: <12nsfze7flzvg$.fgeijxp3i0zi.dlg@40tude.net>
<hggnf5$i4$3@nemesis.news.neostrada.pl> <hggom8$qe5$2@inews.gazeta.pl>
<hggub6$rda$1@news.onet.pl> <hgjffb$sbm$1@inews.gazeta.pl>
<hgjg1f$khb$2@node2.news.atman.pl> <hgjghm$2qj$1@inews.gazeta.pl>
<hgjfts$gip$1@node1.news.atman.pl> <hgjhp3$7uu$1@inews.gazeta.pl>
<hgjiea$ldm$1@node2.news.atman.pl> <hgkt17$6b2$1@inews.gazeta.pl>
<hgm1as$13t$2@node1.news.atman.pl> <hgm44c$7t7$1@inews.gazeta.pl>
<hgm3le$13t$12@node1.news.atman.pl> <hgm609$fs1$1@inews.gazeta.pl>
<hgm59a$13t$19@node1.news.atman.pl> <hgm799$l9o$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1261346966 1149 188.122.20.27 (20 Dec 2009 22:09:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 20 Dec 2009 22:09:26 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
In-Reply-To: <hgm799$l9o$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:496734
Ukryj nagłówki
Sender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>>> Nie wiem czemu uparcie powtarzasz swoje.
>>> Gdybym tak powiedział, no to by zwróciła się do nich i raczej na
>>> pewno musiałby szukać sobie innej pracy. Ten sam efekt, jak gdybym to
>>> ja powiedział jej mocodawcom.
>>
>> Zgodnie z prawem, by nie musiała, a Ty miałbyś święty spokój.
>
> U nas nie ma czegoś takiego jak 'zgodnie z prawem'.
> Jest dżentelmeńska umowa i ona wszystko załatwia.
> Albo chcemy współpracować ze sobą albo nie.
> Nie ma zwolnień lekarskich, urlopów czy okresów wypowiedzenia.
> Jak nie chcę jutro przyjść do firmy to nie przychodzę, jak przez 2
> tygodnie, bo np. jadę na narty lub jestem chory, to tylko dzwonię, że
> będę z 2 tygodnie i nikogo nie obchodzi dlaczego. Terminy zleceń nadal
> mnie obowiązują, a nieobecność nie rzutuje w żaden sposób na moje
> zarobki lub cokolwiek.
Chore, KP jest dobry, bo chroni ludzi przed sytuacjami, których nie
przewidzą. Wypadek w czasie pracy, ciąża, mobbing, brak urlopu, pensji.
>>> Ale z czym firma może na nią zaczekać?
>>> Jeśli realizacja przewidzianego dla niej zlecenia ma trwać powiedzmy
>>> 5 miesięcy i termin - deadline przypadać np, na 30 czerwca, to w tym
>>> czasie musi zostać zrealizowane. Jeśli ona nie będzie mogła jego
>>> zrealizować, to otrzyma je ktoś inny, a dla niej więcej nikt już nie
>>> powierzy zlecenia, ponieważ swojego nie zrealizowała i ryzykowne już
>>> będzie na nią liczyć w przyszłości.
>>> U nas praca nie 'leży' i nie czeka na kogoś. Albo ktoś dostaje
>>> zadanie i potem kolejne, coraz lepsze, jak w poprzednich się sprawdzi
>>> bez zarzutu, albo po prostu nie ma co robić. Nie ma u nas miejsca na
>>> błędy, ponieważ ostatni kosztował firmę kilkaset tysięcy, a co
>>> dopiero na odmówienie realizacji lub wywiązania się z terminu. To
>>> jest być może do zaplanowania w przyszłości, jakiejś dłuższej przerwy
>>> dla kogoś kto samodzielnie poprowadzi kilka realizacji, ale na pewno
>>> nie 'z marszu'.
>>
>> Taki macie charakter pracy. Ona zaryzykowała taką pracę, co nie
>> znaczy, że jest przegrana, bo jest w ciąży. Jak teraz sytuacja wygląda?
>
> Zaryzykowała? Chciała tu przyjść, powiedziano jej jakie są zasady i
> dobrowolnie się na nie zgodziła. A wygląda teraz kiepsko. Na pewno już
> firma jej nie zrefunduje żadnych kursów, a co dopiero studiów
> fakultatywnych. W tym tygodniu ma rozmawiać z zarządem, jak wyobraża
> sobie możliwości dalszej współpracy.
IMO głupia firma. Firmę tworzą ludzie.
>>>>>>> No cóż, to bez wątpienia jest chyba dla niej jeszcze
>>>>>>> najpiękniejszy okres i ma jeszcze trochę czasu, żeby naprawdę
>>>>>>> poczuć samotność, także wśród najbliższych.
>>>>>>
>>>>>> Ponieważ?
>>>>>
>>>>> Ponieważ przyjdzie czas, o którym już pisałem, a przyjdzie prędzej
>>>>> czy później i starszy człowiek będzie już tylko niepotrzebnym
>>>>> meblem, który się przesuwa w kąt, gdy zawadza.
>>>>
>>>> Bzdury gadasz. Starszy człowiek u mnie to szacunek i odpowiednia
>>>> atencja. Kiedy umarła moja babcia, ksiądz zrobił takie kazanie, ze
>>>> pierwszy raz widziałam, jak mój ojciec płakał. Ksiądz, który chrzcił
>>>> mojego tatę, jego rodzeństwo, dawał im śluby, pochował mojego dziadka.
>>>
>>> Akurat nie pisałem o szacunku i atencji, ale mniejsza z tym i tak
>>> chyba nie zrozumiesz.
>>
>> Napisz jaśniej.
>
> Opisałem to dokładnie kilka postów wcześniej, ale lepiej zostawmy to.
Zostawmy, to TY tego nie rozumiesz.
--
Paulinka
|