Data: 2011-06-03 19:55:46
Temat: Re: Do 2022 roku Niemcy zrezygnują z energii atomowej
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c72ea182-8bca-4727-ab99-5ef5607cfefb@v31g2000vb
s.googlegroups.com...
On 3 Cze, 13:01, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
> ====================================================
======================
> Litości, Redart:-). Skup się: choćby to: używa się plutonu 239 w paliwie.
> On
> ma 24 tysiące lat rozpadu. W razie eksplozji- zostanie rozrzucony tak?
> Pozostałe izotopy są w odpadach- i też, podobnie jak w Fukushimie- mogą
> zostać rozrzucone. Poza tym- proszę o opis utylizacji odpadów. Redart- to
> wszystko możesz sprawdzić. Zachęcam.
No i właśnie tak jest jak się wymieszają argumenty z dwóch rodzajów
dyskusji - ogólnej i szczegółowej.
Musimy rozdzielić dwie rzeczy: Jakie W OGÓLE ew. zagrożenia niesie
energetyka atomowa, a jaki grożą ew. NASZYM elektrowniom...
Normalnie nie używa się sie plutonu w paliwie. On się tam pojawia jako
wynik rozpadu uranu. Na chwile obecną wypalone paliwo (z zawartością
plutonu) albo się składuje, albo robi recycling do paliwa MOX (tworzy
się taka mieszankę "gorszego" uranu i wyciągniętego plutonu), które
można wrzucić do niektórych reaktorów...
No i nie do końca jest tak, że jak wybuchnie, to rozrzuci :-)
I teraz trzeba sie zastanowić jakie będą te nasze elektrownie.
Trzeba wiedzieć, że będą to reaktory aktualnie istniejącej generacji
III+, bez żadnych "ekstrawagancji" jeśli chodzi o innowacyjność czy
przełomowe technologie. Faworytem jest francusko-niemiecki EPR,
klasyczny "uranowiec", ale co ważne z możliwością wrzucenia tam
kontrowersyjnego MOXu.
Technologie "utylizacji" też raczej będą mocno klasyczne, czyli po
prostu składowanie.
http://elektrownia-jadrowa.pl/107.html
(Chyba że w międzyczasie ustalone zostaną jakieś zasady "recyklingu"
np.z firmami francuskimi).
Pamietać trzeba, że aktualnie składuje sie paliwo tak, żaby za jakiś
czas, kiedy pojawią się nowe technologie recyklingu i utylizacji móc
je ponownie wyciągnąć i przerobić.
Nie liczyłbym na jakieś "rewelacje cenowe", energia nie będzie ani
znacząco droższa, ani tańsza.
Zalety koncentrują sie głównie na dywersyfikacji źródeł energii i
wejściu do klubu atomowego, żeby móc wyszkolić kadry, zbudować
infrastrukturę i łatwiej wejść w następne naprawdę przełomowe atomowe
generacje...
====================================================
========
Zmroziło mnie: ja Ci pokazuję- tylko to, z czym się też zgadzasz, że nie
istnieje sposób utylizacji odpadów- składuje się je na zasadzie bomby z
opóźnionym zapłonem w kopalniach (kiedyś wywożono do Afryki- i tam
składowano, ale z reguły każdy kolejny przewrót w pierwszej kolejności
powodował, że ci, co odpady przyjęli- umierali bardzo długo i ciężko).
Większość elektrowni jest plutonowych (tu była rozbieżność, ale przyznałes,
że stosuje się MOX- a w Japonii według zeszłorocznych kontroli NIGDY nie
było plutonowego paliwa w elektrowniach). Przyznajesz, że pluton praktycznie
nigdy się nie rozkłada i kolejne uloty dodają do poprzednich. No i że jedyne
wyjście- to likwidować na całym świecie- bo inaczej zawsze będą wypadki (a
pluton się nie rozkłada)- i to im więcej elektrowni, szczególnie w biednych
krajach- tym więcej wypadków. Wiesz, że Turcja już kombinuje budowę
elektrowni w strefie sejsmicznej- i twierdzą, że Japończycy też mają, a im
nie grozi tsunami? Czyli- ja, sierżant- fanatyczny oszołom mówię: no wnioski
proste: jak chcemy żyć i żeby nasze potomstwo było bezpieczne- to energetyka
jądrowa to ślepy zaułek, likwidujmy i szukajmy czegoś innego. A Ty-
kibicujesz z nosem w cyfrach kolejnym elektrowniom jądrowym, z ktorych być
może już niedługo ktoraś wyśle nas wszystkich na tamten świat. Ja mam tylko
jedno słowo jako komentarz, ale po co?
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
|