Data: 2003-06-23 14:50:35
Temat: Re: Do Arka, tdrk itd - cd. prawo do aborcji.
Od: "thraxx" <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >>W tym akapicie rozstrząsamy sprawę czy zygota potrzebuje matki do
żywienia
> >>się. Nie potrzebuje. Potrafi przeżyć także poza jej ustrojem.
> > ....poważnie "nadszarpują" Twój wątpliwy autorytet. A wypowiedzi:
>
> Co niby jest nieprawdziwego w tym co napisałem?
Z fizycznego punktu widzenia, aby utrzymać niską entropię należy dostarczyć
energii, jeśli nie dostarczysz, to twoja entropia wzrosnie. Cokolwiek aby
przerzyc, oprócz odpowiednich warunków potrzebuje energii, a jeśli jej nie
otrzyma, to po prostu umiera.
Czy in vivo, czy in vitro, czy hodowla tkankowa, wszystkie te żywe materialy
biologiczne potrzebują bialek, lipidow, weglowodanow, witamin, pierwiastkow
sladowych, zeby sie prawidlowo rozwijac, a tego trzeba dostarczac, więc
jeśli coś samodzielnie nie potrafi tego znaleźć i sobie dostarczyc, to jest
uzaleznione od kogoś, kto to dostarcza. Myślę, że to rozumiesz, więc nie
wiem czemu twierdziłeś, że nie potrzebuje. Może to rozwiń.
> > wskazują, że takim autorytetem się czujesz.
>
> Autorytetem - nie. Znającym się na temacie - tak.
To już lepiej.
> Już pisałem: nie ma takiego tworu jak "potencjalny człowiek",
> a zygota to JUŻ jest człowiek na takim a nie innym etapie swojego
> rozwoju. Nie ma tu żadnej potencji - ten człowiek namacalnie istnieje.
Dobrze. To jest Twoje zdanie. Szanuję je i nie zamierzam narzucać Ci
swojego, ale nie pisz, że reprezentujesz naukowy pogląd.
pozdrawiam.
PS> Czy mógłbyś napisać czym zawodowo się zajmujesz? Byłby trochę łatwiejszy
kontakt.
|