Data: 2007-03-29 12:39:13
Temat: Re: Do Asiczki
Od: m...@y...com
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mar 29, 1:38 pm, Lolalna Loja <s...@n...o2.pl> wrote:
> m...@y...com napisał(a):
> Nie :) Zawsze jest to samo :)
To po co zaglądasz?
;-)
>
> > A Harlequinów nie mam i nie czytam
>
> Tylko książki kucharskei i Panią Domu? :)
Byś się zdziwiła, co czytam. Pani Domu? jest coś takiego? - pewno
dobre dla prezydentowych :-)))))
Wolę prasę "komputerową", ale to też już mnie nudzi - ciągle i
wszędzie to samo. Coraz mniej wiedzy, a więcej śmiecia nt. nowinek
technicznych i testy użyteczności nowych gadżetów... Nie interesują
mnie wskazówki nt. podkręcania procesora ani dotyczące różnic między
myszą firmy X oraz myszą firmy Y.
Może mi coś polecisz do czytania ze swojej ulubionej dziedziny? -
obiecuję, że jeśli to potraktujesz poważnie, to skorzystam.
A książki kucharskie już znam na pamięć - teraz tylko przetwarzam, nie
odtwarzam. Mam i opracowuję swoje przepisy. Są o niebo lepsze, niż w
książkach - skromna jestem, jak widać, ale to moja cecha wrodzona :-)
> > - właśnie uczę się Flasha i PHP -
> > sama :-)
>
> Niecierpliwie czekam na efekty :)
>
> > Muszę zrobić jedną fajną stronkę dla koleżanki. Widzisz, tylko po to
> > chce mi się poznać coś nowego :-)
>
> Stronki we flashu mają sporo wad - lepiej zastanów się nad HTML z
> elementami flasha - będzie się szybciej ładowało, indeksowało i mniej
> wkurzało.
Z HTML nie mam najmniejszych problemów, już dawno mi on nie wystarcza,
więc pewnie skorzystam z tej rady wkrótce :-)
Nie "zabaraniam się" i nie neguję Twych sugestii tylko dlatego, że
mnie nie lubisz :-)
Flasha jestem po prostu ciekawa, a nie miałam czasu wcześniej go
poznać. Za dużo srok...
> > Nigdy się nie zrozumiemy :-)
>
> Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości :).
Co chyba nie przeszkadza, aby zachowywać klasę w kontaktach?
Z pełnym przekonaniem
XL
|