m...@y...com napisał(a):

>> Nie :) Zawsze jest to samo :)
>
> To po co zaglądasz?
> ;-)

Lubię się pośmiać :)

>>> A Harlequinów nie mam i nie czytam
>> Tylko książki kucharskei i Panią Domu? :)
>
> Byś się zdziwiła, co czytam. Pani Domu? jest coś takiego? - pewno
> dobre dla prezydentowych :-)))))

Tak, tak - wiemy. Szopenhałera, historię sztuki i słownik ortograficzny
:). Niestety szybko Ci to z głowy wyparowuje :)

> Wolę prasę "komputerową", ale to też już mnie nudzi - ciągle i
> wszędzie to samo. Coraz mniej wiedzy

Prasa komputerowa nie służy zdobywaniu wiedzy - do tego są książki :).
Ci co czytają przeważnie już wiedzę mają :)

> Może mi coś polecisz do czytania ze swojej ulubionej dziedziny? -
> obiecuję, że jeśli to potraktujesz poważnie, to skorzystam.

Z moich? Ależ proszę bardzo: National Geographic, Polityka, PSD, Top
Guitar, Digit...


> Z HTML nie mam najmniejszych problemów, już dawno mi on nie wystarcza,

Pokaż :)

> Nie "zabaraniam się" i nie neguję Twych sugestii tylko dlatego, że
> mnie nie lubisz :-)

Ojej, no normalnie zaraz zacznę ćwierkać ze szczęścia :)

>>> Nigdy się nie zrozumiemy :-)
>> Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości :).
>
> Co chyba nie przeszkadza, aby zachowywać klasę w kontaktach?
> Z pełnym przekonaniem

Ja zachowuję - to Ty się puszczasz :)

Loja

--
*Majkel, ty to ale jestes!*