Data: 2004-05-20 07:48:21
Temat: Re: Do Calviego - bambus
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: <m...@i...pl>
> > ja bardzo chetnie przygarnalbym tego Ph. aureosulcata aureocaulis
> > mam juz malenka Ph. s aureosulcata spectabilis
> > :)
> > jak pamietam nie masz jeszcze Ph bisseti
> > w zamian moglbym uszczknac ze swojego jakas niewielka sadzoneczke
>
> OK, chetnie poczekam na bissetiego lub jeszcze chetniej na spectabilisa
ale
> sadzonke pobierz prosze nastepnej wiosny, teraz nie jest dobry czas na te
> operacje.
:)
P. bisseti jest wiekszy i juz w doniczce probowal uciekac
P.a.spectabilis to malenka sadzoneczka
:)
uszczknac z niej dopiero bedzie mozna za rok albo dwa
i pierwsza sadzoneczka jest dla Calviego
:)
> > swoja droga ten moj Ph.bisseti nie jest jeszcze w formie
> > zimowalem go w domu
>
> Bisseti to podobno wyjatkowy twardziel, moze lepiej do gruntu z nim bo w
domu
> raczej nie bedzie sie dobrze rozwijal.
:)
dotarl do mnie w grudniu
piekny krzaczor w 5 l doniczce
:)
podpedzilem go w domu przez zime
a sparzyl sie na sloncu po wysadzeniu do gruntu
:)
padly mlode liscie
te ktore wyrosly na nim u mnie
:(
> > mam tez odsadzone w doniczkach
> > Fargesia nitida
> > Fargesia murieliae "Jumbo'
> > ale jak pamietam niezbyt je sobie cenisz
>
> Jakies dwie fargesie mam ale wole poczekac na spectabilisa lub bissetiego.
:)
nie probowales ich oznaczyc
?
mi sie podobaja
hehe
jako poznaniakowi podoba mi sie ich dyscyplina
nie rozlaza sie po okolicy
a na optyke
tez nie mozna im nic zarzucic
:)
mam jeszcze nieogrodzona swojaa ponderoze
okoliczne wioskowe burki upodobaly sobie moje Fargesie
i przychodza sie odlewac na nie
:(
> > a co masz przeciwko poczcie
> > ?
> > wystarczy odpowiedni karton
> > doniczke usztywnic
> > i jesli paczka nadana przed 15 to juz nastepnego dnia jest u Ciebie
>
> Paczka dosc ciezka i spora i nie bardzo wiem jak w prosty sposob
zabezpieczyc
> sie przed odwroceniem jej "do gory nogami", zeby bryla korzeniowa nie
wypadla i
> nie zmasakrowala roslinki. Ale jesli nie bywasz w W-wie to pewnie trzeba
bedzie
> poglowkowac i jednak wyslac.
:)
ja osobiscie nie bywam
mam coprawda znajomych tm pracujacych
i zjedzajacych na weekendy do domu
ale nie na tyle bliskich abym smil ich o to prosic
:)
jak rozumie sadzonka jest niezbyt wielka
czyli razem z doniczka kilkadziesit cm
:)
ziemia aby sie nie wysypala
przy pojedynczych lozach gore wypelninej po brzegi doniczki
przykrwam tektura ( z otworami na lozy )
i oklejam szeroka tasma
:)
doniczke uszczelniam
w pionie listewka wetknieta doniczke
przycieta na wysokosc kartony
:)
w poziomie doniczke usztywniam kawalkami styropianu
tygodniowo wysylam po kilka paczek z bambusami
tylko raz zdarzylo sie
ze byla peknieta doniczka i polamana listewka usztywniajaca
ale paczka szla jeden dzien i bambusikowi nic sie nie stalo
:)
nota bene
byl to najbardziej pechowy kierunek na Krakow
nie tylko z moich doswiadczen wynika
na tym kierunku najwiecej "dzieje" sie z paczkami
> > ja juz nie bede nigdy dzielil bambusow jesienia
> > :(
> > mam sporo trupkow do reanimacji po ubieglorocznym
> > wrzesniowym dzieleniu
>
> Podobno marzec jest w sam raz na podzial i pobieranie klaczy i zdaje sie,
ze
> tak rzeczywiscie jest.
:)
wlasnie wczoraj sie nad tym zastanawialem
przygladajac sie najbardziej wystawionej na wiatr F.nitida
:)
po ubieglotygodniowych przymrozkach (do minus 4)
wydaje mi sie
ze najmlodsze
juz tegoroczne na nich listki ucierpialy (??????)
bo na tych ciut bardziej oslonietych nie ma zadnych oznak
:))
reasumujac
moge uszcznaknac sadzonke z P. bissetie i podeslac ja Tobie
:)
napisz tylko jakiej wysokosci jest Twoja sadzoneczka
i jak wielka bedziesz mial doniczke
a wykorzystasz ten karton wraz z listewkami i sturopianem
do odeslania mi tej sadzonki
:)
to najbardziej optymalny i najmniej klopotliwy dla Ciebie uklad
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|