Data: 2004-02-28 17:56:18
Temat: Re: Do Moralistki M. i jej podobnych
Od: "darek miauu" <t...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
natek <n...@o...pl> napisał(a):
> Purystów jest tu więcej, chociaż w pisaniu netowym wiele osób
> odpuszcza sobie część zasad, bo to kwestia wyboru, jak ma wyglądać
> Twój komunikat. Nie chcesz być postrzegany jako sztywniak, to
> "wyluzowujesz" język.
> Porównanie "coolów" i "łałów" z pięknym słowem pasjonat, które zostało
> zaadaptowane od pasji i pasjonowania się, jest niefortunne (ktoś się
> tu uśmiechnie).
> Pasjonat w znaczeniu choleryk już dawno w potocznym języku wypadł z
> obiegu - nie wiem, może w fachowym słownictwie nadal się go używa.
> Nie ma co się buntować - język się zmieniał i będzie się zmieniał.
> Nowotwory językowe nie muszą być złośliwe.
:)
Hehe, no zgadzam się z Tobą całkowicie, ale cóż... Pech chce, że ze mnie
taki gad wymierający, co to jeszcze dawno zapamiętanych reguł się trzyma.
Może nie jestem tak stary, żebym pamiętał lata, gdy mrówka pisało
się "mruwka", ale zawsze... :)
Nowomowę znam, choć nie używam. No chyba, że dla podkreślenia komizmu
sytuacyjnego.
A w ogóle to dziękuję ślicznie za poinformowanie mnie, że słowo "pasjonat"
posiada już drugie znaczenie, które, jak pamiętałem z lat szkolnych, było
błędem językowym.
I tak mi już zostało, więc akurat słowa "pasjonat" używać nie będę na
określenie amatora czegoś. A pfe, a nie ładnie. No nie podoba mi się i tyle.
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|