Data: 2003-01-16 21:24:02
Temat: Re: Do Tadeusza
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Too old..." <j...@p...pl>
> > >
> > > Dlatego niech Tadeusz wymysli jak zrobic,aby krawaciarze
> > > sie nie zorientowali.
> > > Pozdrawiam Lucjan
> >
> > :)
> > hehe
> > przeciez to staw Boguslawa a nie moj
> > :)
> > problem do wykonania technicznie jest prosty
> > ale ja osobiscie wolalbym miec na stanie jakas dobra motopompe
> > niz robic stale polaczenie
>
> A czemu ?
> JA bym wolał stałe połączenie z mnichem i zastawkami.
> No chyba ,że w stawie jest źródło .
>
:)
Boguslaw jak napisal
ma pozwolenie wodno-prawne na korzystanie z wod tej rzeki
mnie by raz sie nie chcialo latac po urzedach
aby zalatwic wszystkie papierki
a taka motopompa mozna by szybko uzupelnic braki wody
i nie byloby sladu po tym
:)
z urzadzeniami typu zastawka czy mnich zawsze jest ryzyko
ze ktos je zdemontuje lub zniszczy
i nasze ryby splyna rzeka
gdy w niej bedzie nizszy poziom niz u nas
:)
wiosna lub po obfitych opadach
nawet te male i czyste rzeczki niosa z soba splukane z pol swinstwa
teoretycznie zastawka zabezpieczy ale lepszy jest ziemny wal
:)
poza tym stan prawny jest taki
ze nie mozna wod powierzchniowe ogrodzic
i nawet taki prywatny staw polaczony z rzeka kanalem z minichem
musi miec mozliwosc swobodnego dostepu
co jeden z drugim baranem
zinterpretuje jako mozliwosc lowienia na tej wodzie
!!!!
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|