"Jacek" napisał

> Kiedy przez lata dajesz a ciągle slyszysz że to za mało, w pewnym momencie,
> rozdjaesz innym i jedyne co chcesz widzieć to radość.

Czysty egoizm. Widzisz tylko siebie, ważna dla Ciebie jest tylko TWOJA
radość, a nie to, co może czuć wtedy druga osoba.
Wytłumaczenie zaiste godne faceta, który ma problemy z kobietami (słowa
Twojej żony) - "ponieważ moja żona nie doceniała mojej miłości, to oddałem ją
innej kobiecie". Wszystko fajnie, tylko dlaczego po prostu nie odszedłeś od
żony całkowicie, jeśli przestało Ci się to podobać? Pewnie dlatego, że nie ma
to jak jednocześnie stabilizacja w domu i miłe ciepełko na zewnątrz.
Przepraszam, jeśli się mylę.

> Teraz jest tak źle, bo chciałem wrócić do pierwowzoru do nowej szansy aby
> kochać tylko jedną osobę, i jej poświęcić całego siebie

?? Jest źle dlatego, że chcesz kochać tylko jedną osobę? Nic już z tego nie
pojmuję?
--
Pozdrawiam
Maja