> 1. Odkręcić głowicę termostatyczną.
> 2. Pod spodem powinno być pokrętło ( na klucz płaski ) wyskalowane
> 1,2...6 i kreska. Ustawiasz cyferkę _dokładnie_ na kreskę, zakładasz
> głowicę i już.
> 3. Obserować, jak np. szybko nagrzewa się pomieszczenie, w porónwnaniu z
> pozostałymi ( na ten czas tzreba głowice dać na "5".

Narazie cięzko jest "przetestować". Nie wiem jak ustawiona jest kryza w
dużym pomieszczeniu 25m2. A le teraz nawet bez grzania temeratura w
pomieszczeniu wynosi około 20 stopni , tyle że mimo że jest tak spora
temperatura to i tak wydaje sie zimno. Higrometr elektroniczny podaje
wilgotnośc - 62% (z dopiskiem "Komfort". Być moze takie wrażenie zimna
powoduje że brak w pomieszczeniu ciepłego powietrza ???
też mocno zdziowny jestem praca Honeywella Rondostata HR-20 ... Myślałem że
będzie odrazu grzejnik działał pełną mocną i po jakimś czasie sie poprostu
wyłączy ...
A tutaj działa z minimalniee otwartym zaworem. Nie wiem czy głowica działa
prawidłowo

> Teroretycznie tak, chociaż sprawność grzejników w oddawaniu ciepła jest
> funkcją ich temperatury.

Jak rondostat grzeje to tak naprawde ciepła jest tylko połowa grzejnika
(góra połowa) , grzejnik nie jest zapowietrzony bo jak rozkręce zawór to
grzejnik jest gorący - na całej powierzchni ...


> I tu by się przydał centralny zawór na całej instalacji w mieszkaniu,
> którym można by programowo sterować CO. Być może dało by się to zrobić
> Rondostatem.

Dlatego chciałbym używac rondostata. Leżał rok w szufladzie (tyle czasu
trwało zanim mi grzejniki wymienili i tak grzejnik i wymieniła mi inna firma
i obciążyła kosztami wykonawcę :
Jednak tak ajk pisałem moje wielkie zdziwienie wywołało to że nowiutki
termostat Danffosa po ustawieniu go na pozycję "3" odrazu" zaczął grzac
niemal całą parą (ustawienie zaworu niemal na maxa) a Rondostat od pocżatrku
grzeje na minimlalnym otworze zaworu ...
Wiec jak greje na termostacie Dandfossa to grzejnik jest odrazu gorący i to
w całosci a na Honeywellu jest ciepławy i tylko w połowie (górnej - na całej
szerokości) ...

> :) Uważaj - w usenecie też bywają panowie Kaziowie :)

Wiem :)

> Pierwszy sezon grzeczy ? Mokre mury, nie grzejący sąsiedzi itd. 7 stówek
> rocznie za ogrzanie +/- 60 m^2 - MSZem nie ma powodu do paniki.

Jakie ogrzanie ? Wogóle nie grzalem !
ten 1GJ to "poszedł" na testy (próba ogrzania pokoj 25m2 grzejniczkiem 40cm
x 50cm jak i pozostałych pokoi ...) ...
Później wogóle nie grzałem :) To że miałem 16-17 stopni zawdzięczam temu że
blok nowy jak i że na pierwszym piętrze mieszkam , a mieszkanie nie jest
"szczytowe" ...

> Z resztą - mając indywidualnie opomiarowane CO, teoretycznie możesz
> zaoszczędzić. Oszczędności zostaną zjedzone przez koszty stałe :/

Było by tak rózowo , gdym faktycznie płacił tylko tyle ile ja zuzyję , a
dochodzi jeszcze 40% kwoty licoznej z metra (a w tej cneie sa koszty ogrznia
bloku jako całego (klatki schodowe i itd jak i straty) ...
Gdybym płacił tylko za siebie i za to co zużyłem to zapalciłbym nie około
700zł a ... okoł o120-130zł ...


--
Pozdrawiam
/// Kaszpir ///