Data: 2010-05-07 21:29:08
Temat: Re: Do mamra za klapsa? To juz?
Od: darr_d1 <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 7 Maj, 10:03, "Druch" <e...@n...com> wrote:
> "darr_d1" <d...@w...pl> wrote in message
>
> news:c7a70bea-abe3-4779-a8c8-04bab66cc0d9@k19g2000yq
m.googlegroups.com...
>
> "Zaakceptowali poprawkę PO, mówiącą, że pracownik socjalny w
> szczególnych sytuacjach, np. gdy opiekunowie są nietrzeźwi, jest
> zobowiązany "zapewnić dziecku bezpieczeństwo" i powinien umieścić je u
> innej niezamieszkującej wspólnie osoby z rodziny, a jeśli jest to
> niemożliwe - w rodzinie zastępczej bądź placówce."
>
> - w cytowanym, nigdzie nie pisze ze to ostatecznosc.
> Moze byc tak ze wypijesz browara - i wtedy pracownik
> "ma prawo interweniowac".
>
Ostatecznością jest umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej lub w
placówce - przynajmniej teoretycznie. Wiem, że Tobie o to
"teoretycznie" przede wszystkim chodzi. BTW gorsza sprawa, jeżeli ktoś
ma najbliższą rodzinę oddaloną o 200-300 km bądź też nie posiada jej
wcale. Nie sądzę jednak, żeby o jednego browara tutaj szło. Pracownicy
socjalni nie nachodzą przecież porządnych, ciężko pracujących
obywateli tego kraju, którzy raz czasem wypiją sobie browara czy nawet
dwa. Muszą mieć ku temu jakieś powody, sygnały, etc.
Tym niemniej ustawa jest dość kontrowersyjna, pomocna dla "życzliwych"
sąsiadów, a i skala ocen stopnia trzeźwości też może być różna u
różnych pracowników socjalnych.
> Chodzi o coraz wieksza kontrole nad obywatelem pod
> pozorem "troski".
Teoretycznie ma być to lepsze dla tych wszystkich dzieci, które dotąd
były bezbronne. Jeżeli nawet nie będzie to skutkować natychmiastowym
odbieraniem dzieci pod byle pretekstem, to taki "stary" jeden z drugim
czy ze "starą" nawet pięć razy się zastanowi zanim po zachlaniu pały
po raz kolejny podniesie na dzieciaka rękę z byle powodu. Dotąd nie
było nad takimi ludźmi żadnego bata - teraz już jest.
Pozdrawiam,
darr_d1
|