Data: 2003-02-10 10:16:13
Temat: Re: Do 'oddzielnieśpiacych'
Od: a...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> W jednym z wątków przewinął się temat oddzielnego spania.
Mozna wiedziec, w ktorym? Jakos mi to umknelo, a temat mnie ciekawi.
Ja co prawda spie razem z mezem i jeszcze z naszym prawie rocznym synkiem.
Jest to dla mnie troche meczace, bo synus budzi mnie co jakis czas, a moj maz
okropnie chrapie i tez mnie budzi. Rano jestem strasznie niewyspana, a musze
leciec do pracy i jakos tam funkcjonowac.
Ale z drugiej strony nie moge sobie wyobrazic, ze spimy oddzielnie. Chodzi
wlasnie o to "zasypianie i budzenie się w przytuleniu", albo chociaz obok
siebie.
Niedlugo synek przeniesie sie do lozeczka i chyba bedzie troche lepiej z tym
snem, wiec chyba sie przemecze. Chociaz sa takie noce, ze mowie sobie, ze to
juz ostatnia w tym skladzie :)
Pozdrawiam,
AniaR
PS. Tak wlasciwie to powinnam sie przedstawic, bo do tej pory tylko czytalam.
Mam na imie Ania, mieszkam w Toruniu. Milo mi Was czytac :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|