Data: 2003-02-12 08:38:46
Temat: Re: Do 'oddzielnieśpiacych'
Od: "puchaty" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b2cu3n$4vv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A jakie macie panowie oczekiwania w tym względzie, ponieważ
> reguł tutaj nie ma. Na pewno chyba każdy się zgodzi, że dla
> nas czym częściej tym lepiej, co ma związek z pojęciem
> regularności kontaktów. Rozszerzając jednak temat pójdźmy
> dalej. Przyjmijmy w tym miejscu umowną jednostkę "raz w
> tygodniu" I teraz co faceci sobie najbardziej CENIĄ? Czy np.
> regularność wg indywidualnie założonej jednostki czasowej,
> gdy nie ma w tym czynnika spontanicznego zaskoczenia, czy
> właśnie brak regularności a za to spontaniczne zaskoczenia,
> nie przewidywalność czasu lub miejsca, bez uprzedzenia, lub
> jeszcze inna forma, nazwijmy ją "na dokładkę", czyli np. dwa
> dni pod rząd i potem nie za bardzo długa przerwa powiedzmy
> dwa i trzy czwarte tygodnia? Osobiście uważam, że te
> wszystkie sposoby dopiero razem wzięte mogą przynieść
> największą satysfakcję, no ale życie jest życiem i różnie to
> bywa w praktyce, więc, jeśli należałoby wybrać tylko jedną
> metodę, to którą?
> Sokrates-osobiście bardzo ceniący sobie "na dokładkę"
>
Z mojego dzisiejszego punktu widzenia najistotniejszym
dla mnie elementem tej sfery życia jest aspekt niestere-
optypowości. A zatem chciałbym niewiedzieć co i jak zdarzy
się jutro (albo dzisiaj ;-).
Co do interwału 2 i 3/4 tygodnia traktowałbym już nie tylko
jako wyzwanie dla swego ciała ale także duszy:-)
puchaty
|