Data: 2012-02-17 08:05:48
Temat: Re: Dobro kobiety???
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-16 23:44, Fragile pisze:
> Dnia Thu, 16 Feb 2012 10:15:52 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-15 20:54, Ikselka pisze:
>>
>>>>> Antykoncepcja jako lek to zawsze wybór mniejszego zła przed większym.
>>>>
>>>> Jakby się literalnie trzymać wytycznych KK to i tak nie wolno.
>>>
>>> Mylisz się. Kiedy jest to warunek Twego zdrowia (w ujęciu "mniejsze zło"),
>>> to wolno. Pytałam i wiem.
>>
>> Zapodaj jakiś oficjalny dokument,
>>
> A po co Ci dokument?
> Tobie nie potrzebny, a i prawdziwemu katolikowi również nie.
>>
>> a nie kuluarowe rozmowy o życiu,
>> człowiek-człowiek, do których jaśnie nam panujące papiestwo dopiero w
>> wielkich bólach dojrzewa, od dziesięcioleci :)
>>
>> Przecież wszyscy wiemy, że kościół ma niejedną twarz i że 'doły'
>> są częstokroć mądrzejsze i bardziej 'do życia' niż skostniała
>> wierchuszka.
>>
> No to skoro wiemy, to o co chodzi? :)
Może o swobodę w krytykowaniu 'czapki' ? Jest powiedzenie
'ryba psuje się od głowy'. Jak głowa jest popsuta, to ciało
nie może funkcjonować dobrze.
|