Data: 2007-12-01 20:02:51
Temat: Re: Dochody i ich podział w zwiazku
Od: Hanka Skwarczyńska <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dorota ***" <d...@W...op.pl> napisał w wiadomości
news:fis0dt$8pc$1@news.onet.pl...
> [...] Niedawno w jakimś "babskim" czasopiśmie przeczytałam, że
> dwa osobne konta zabijają bliskość (czy jakoś tak).
Bezedura^WNieuzasadniona generalizacja. Babskie czasopisma tak mają ;)
> [...]Niestety, mój wspaniały TZ musi mieć swoje konto. Nie wiem tylko,
> dlaczego.
A wolałabyś, żeby robił takie numery na wspólnym? Znaczy, wiem, wtedy masz
przynajmniej kontrolę (czy raczej złudzenie kontroli) nad stanem rachunku,
ale czy to naprawdę coś poprawia?
Ja się będę upierać przy - niewątpliwie świeżym, odkrywczym i błyskotliwym -
poglądzie, że jeśli ludzie umieją się dogadać w kwestii gospodarowania
pieniędzmi, to wszystko jedno, czy konta są oddzielne, czy wspólne; jeśli
natomiast nie umieją, to różnica polega najwyżej na tym, że w kłótni używa
się innych argumentów.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
http://truecolors.pl
|