Data: 2005-01-13 13:10:36
Temat: Re: Dojrza3e zwi?zki
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:3h9ubm5wyupg.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov,
puchaty <p...@b...pl> napisał/a:
> Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Maciej
> Czerwiński mnie niestety powstrzymują:
>
>> A po co? Nawet jeśli istnieje, to nie jest wiedzącym polem
>
> Dlaczego? Mi ta koncepcja bardzo odpowiada.
>
>> Zakładam, że chodziło Ci o naszego katolickiego Boga.
>
> "Nasz katolicki Bóg" - dla czegoś takiego nie ma miejsca w moim
> pojmowaniu świata.
>
Tera to zgupiałam. Jak to nie ma? To co powiesz o np. Buddzie? Jest bogiem
milionów (czy nie przesadzam z ilością?) ludzi, a nie jest bogiem, o którym
mówi się w kościele katolickim. Że miłościwie o Alberciku nie wspomnę ;-)
Pozdrawiam
Tatiana
--
Miłość między cnotami jest tym,
czym słońce między gwiazdami: nadaje im blasku i urody
/Św. Franciszek Salezy/
|