> Qrcze, czy Wy też tak macie? Czy Wasi panowie też krzywią nosy?
> Kasia
Mój mąż wręcz uwielbia jak siedzę i dłubię. Wtedy on zaszywa się w drugim
pokoiku i czyta te swoje gazetki motoryzacyjne. Od czasu do czasu zagląda, czy
nie przysnęłam z igłą w uchu.
Wtedy ja pokazuję mu robótkę bogatszą o 20 krzyżyków (w stosunku do stanu
sprzed kilkunastu minut), on się zachwyca, łaskocząc moją próżność i wszyscy są
zadowoleni. Generalnie lubi jak kobitka para się takimi tam tradycyjnymi
zajęciami.
Może trzeba poczekać, jak Twój luby ujrzy efekt końcowy - może zmieni zdanie.
Pozdrawiam.

Milena






--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl