Data: 2002-09-25 10:10:17
Temat: Re: Dopiero co...
Od: Arleta Potocka <a...@f...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
kasiabe wrote:
>
> ...kończę moją pierwszą wyszywankę a już zostałam sprowadzona do parteru
> przez ślubnego. Kiedy (na własne nieszczęście) pochwaliłam się, że co nie co
> mi wychodzi i że najprawdopodobniej będę go prosiła o zrobienie kilku ramek
> do gotowych robótek i kiedy wreszcie pokazałam mu ściągnięte zewsząd piękne
> wzory obrazów xxx- ślubny rzekł cyt. "piękne ale nie zamierzasz chyba TEGO
> wieszać na ścianach?".(...)
> Qrcze, czy Wy też tak macie? Czy Wasi panowie też krzywią nosy?
Moj jeszcze-nie-slubny nie kreci nosem :-) Sam robi piekne zdjecia (2 w
duzym formacie juz wisza w moim pokoju panienskim ;-) i zapowiedzialam,
ze chce miec tych jego zdjec duzo na scianach naszych wlasnych 4 katow.
Sobie zarezerwowalam na razie kuchnie i cos tam powoli dlubie :-)
A u niego na scianie wisi z kolei prezent xxx ode mnie :-) I sie podoba
:-) A jak mu zrobie jeszcze jeden - z kregu jego zainteresowan, to
bedzie chyba (mam nadzieje) pial z zachwytu :-)
Pozdrawiam :-) Arleta
|