Data: 2004-09-29 10:23:14
Temat: Re: Dorastający terrorysta emocjonalny
Od: "jbaskab" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:cje7vp.3vs4stt.1@hr6k.hbd0e8f0a.invalid...
>
> Przemysław w news:cjckk5$od9$1@inews.gazeta.pl...
> /.../
>
>
> popełniłeś Przemysławie takie coś:
>
>> Masz niewątpliwy talent do postrzegania rzeczy od dupy strony
>> i do tego jednostronnie,
>> poprzez pryzmat własnych teorii "jak być powinno".
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> A ja skromnie wskazuję Ci od dłuzszego czasu (choć się do tego
> specjalnie nie przykładam - z wrodzonej przekory i lenistwa;)), że to
> nieprawda. Nigdzie nie mówię, "jak być powinno". To w Twoim odbiorze
> rodzi się przekonanie, że chcę Cie do czegoś zmuszać czy namawiać.
>
> Standardem jest, że wyrażanie własnych opinii / stosunku do rzeczy,
> odbierane jest jako próba przekonywania oponenta do zmiany stanowiska.
> Standardem jest też bunt i obrona przed grożącą zmianą. To wszystko jednak
> wcale nie musi mieć związku z interlokutorem.
> To sam odbiorca komunikatu tworzy w sobie przekonanie, że jest gwałcony.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^
Czyli, kochani gwałceni, spróbujcie odczuwać przyjemność. To wszakże tylko
od was zależy, czy będzie to udany stosunek.
Sorry, NMSP
Aska
|