Data: 2011-06-01 17:25:44
Temat: Re: "Drobna, urocza wpadka"...
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:is5r0e$ri8$...@n...onet.pl...
W dniu 2011-05-30 20:07, Chiron pisze:
>
> Ja widzę to tak: to, co piszesz- w większości jest dla mnie zgodne z moim
> odbiorem świata. Jednak- gdy w czymś się różnimy, i popełnie ten błąd
> pisząc Ci o tym, a wręcz pokazując, że tu, w tym jednym moim zdaniem nie
> miałas racji- zachowujesz się tak, jak ja bym Ci chciałcoś cennego skraść.
> Wiem, samobójca ze mnie, że Ci coś takiego piszę:3
A ja to widzę inaczej - Tobie się wydaje, że mi piszesz, że nie mam
racji, a ja wiem, że Ty po prostu zupełnie nie zrozumiałeś tego, co
napisałam.
====================================================
===============
Ty tak to widzisz. TY. Ja obserwuję to nie koniecznie w rozmowach ze mną.
Ale to był komunikat- nie mam zamiaru Cię przekonywać, że tak jest.
Naprawdę- to WYŁĄCZNIE Twoja rzecz.
Podobnie jest w Twoich dyskusjach z innymi, jak zauważyłam. Jaskrawy
przykład to ten z reklamą pasów - zacząłeś Stalkerowi tłumaczyć, że nie
ma racji, że w to wierzy, podczas kiedy on sobie po prostu zażartował.
====================================================
===============
Chyba po raz 3 (drugi?) napiszę to Tobie: ok- zażartował sobie. Jednak ja
myślałem (sądząc po innych jego tu wystąpieniach)- że zrobił to na poważnie.
Poza tym- ja_mu_tego_nie_tłumaczyłem, że nie ma racji, iż w to wierzy. Ja
tylko sobie JEDNYM postem z tego zażartowałem- ale przecież wszystko jest do
sprawdzenia- prawda? Sprawdź więc sama, proszę. To on potem to nakręcał- ja
mu tłumaczyłem, że rzeczywiście na początku mu uwierzyłem (vide post Ixi,
jak weszłaś w tę rozmowę). To nie ja to nakręciłem. Jednak- w pewnym celu-
kontynuowałem. Tak, jak robiłem to z tym opowiadaniem: napisałem, że to
fałszywa opowieść na podstawie prawdziwego wydarzenia- Stalker to obśmiał.
Potem znów do tego wrócił- tym razem spytał, o jakie wydarzenie mi chodzi.
Opisałem je- dla mnie ewidentnie to jest to samo- tyle, że "przetrawione"
przez plotkę. W tym momencie Stalker się zbiesił- a Ty i jeszcze ktoś (nie
wymienię- bo póki co nie dyskutuje tu)- stwierdził,
że_to_ja_robię_z_siebie_głąba. Tak, wiem- masz rację, że po co się upierać-
jednak jak pisałem- miałem w tym cel. Naprawdę trudno Ci go zobaczyć?
Dyskusje z Tobą ocierają się czasami o paranoję. Nie wiem, czy robisz to
celowo, czy nieświadomie. Mniej więcej tak samo zachowuje się XL.
====================================================
===============
A to podręcznikowy wręcz błąd w komunikacji z drugim człowiekiem. :-(
No dobrze- jak chcesz- wchodzę w to. Pokaż mi tę paranoję- podejrzewam, że
albo pokażesz co najwyżej, że czytasz bez zrozumienia.
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
|