Data: 2010-02-19 08:39:41
Temat: Re: Dyskusje i rozmowy a wycieczki osobiste
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Redatr" <p...@m...gov> napisał w wiadomości
news:hllf7l$2qe$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:h79o9zpgyrv6.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 18-luty-10, Przemysław Dębski wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>
>>> Zresztą Redart. Co ja tu będę pierdolił. Chciałeś by Cię cb odplonkował.
>>> To
>>> Ci postawił warunek, że masz wskazać kto jest skurwielem wśród osób
>>> które
>>> ~poważasz na grupie :) Mały niepokoik ? ;)
>>
>> serio?! :))
>> no to żeś mi rozszerzył uśmiech tak na wieczór :)
>
> Ta sytuacja ma troszkę dłuższą historię.
> Jako, że z KFu wyłażę cbnetowi już od dawna, to swego czasu
> napisał mi, że nie muszę mu tak wyłazić, bo 'Wystarczy poprosić, serio
> ;)'.
> Zapamiętałem to, a po jakimś czasie dojrzałem do prośby, z nadzieją
> niejaką (ale nie głęboką ...), że będzie ona spełniona
> 'bezwarunkowo' (no, skoro padło 'wystarczy' ... ).
>
> Nadzieja okazała się próżna, ale nie wprawiło mnie to w stan osłupienia,
> czas na szczęście tutaj nie goni jak struś pędziwiatr ...
>
> BTW. Sytuacja ma taki ciekawy 'smaczek poboczny' - Chiron zauważył
> moją prośbę do cbneta, ale prawdopodobnie nigdy nie widział, jak
> cb mnie zachęcał. Wystarczyło to jednak do tego, by Chiron zbudował
> sobie ciąg przyczynowo skutkowy - "męczę Redarta o to, że dlaczego
> wyłazi cbnetowi z KFu, że to jest nie ten-teges, i dlatego Redart teraz
> prosi cbneta o wyjęcie z KF'u" ;)
Głowa, głowa, głowa. Jak Cię zainteresuje- tak naprawdę, co źle zrobiłeś- i
o czym do Ciebie pisałem (BTW- jakim prawem mnie tu mieszasz- skoro nawet
nie czytałeś tego, co Ci napisałem?)- to mogę Ci to napisać.
Chociaż- jak zwykle (staram się nie używać tego określenia- ale tu pasuje)-
wkładasz dużo energii w to, by przekonać różnych ludzi że jest inaczej niż
jest. Strach przed zblamowaniem, jak przypuszczam- dość skutecznie hamuje
Twój rozwój osobisty. Zauważam tu bardzoz podobną sytuację do opisanej
przeze mnie poprzednio: na zwróconą Ci uwage, że to nie tak z tą
psychoanalizą (na dodatek niezamówioną) przez internet- pytasz się trenR'a,
o co chodzi mnie (!jak nie idiotyzm- to jak to nazwać?!)- a jak otrzymujesz
odopowiedź, która Cię nie zadowoliła (że to nie ładnie walić go relacjami z
matką)- pytasz inaczej- po czym otrzymujesz odpowiedź, że on się na Ciebie
nie gniewa- i zachowujesz się, jakbyś chciał powiedzieć: "mówiłem, że miałem
rację".
Czy gotów jesteś przestać zakłamywać?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|