Data: 2011-07-01 13:06:46
Temat: Re: Dystymia (depresja nerwicowa)
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-01 14:56, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 1 Jul 2011 14:47:10 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Fri, 01 Jul 2011 07:27:12 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Thu, 30 Jun 2011 22:51:18 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Nie ma statystyk- bo nie ma przypadków. Ściągamy do siebie
>>>>>> oktreślonych ludzi i wydarzenia.
>>>>> Dokładnie.
>>>>> Nawet tych od mycia klamek szczotką od kobla. Mentalność ofiary
>>>>> tworzy jej prześladowcę, nigdy odwrotnie.
>>>> Ciekawe spostrzeżenie w kontekście Twoich doświadczeń życiowych ze
>>>> współpracownikami w szkole.
>>> Masz rację, ciekawe! Dlatego, kiedy SAMODZIELNIE doszłam do powyższej
>>> (znanej zresztą i starej jak swiat) konkluzji, jak widzisz SKUTECZNIE
>>> zmieniłam SWOJĄ mentalność. I to samo radzę innym, żeby dzięki mnie oni
>>> nie musieli SAMODZIELNIE przebijać się przez to, co ja. Cos widzisz
>>> nielogicznego we mnie nadal?
>> Zasadniczo masz rację, ale wiesz... ludzie to jednak takie dziwne są, że
>> wolą coś samodzielnie właśnie.
>>
> Ino nie zawsze im wychodzi. Nie? I wtedy przychodzą TUTAJ po pomoc...
>
>
I dostają kopa w dupę.
Ewa
|