Data: 2011-07-02 15:59:04
Temat: Re: Dystymia (depresja nerwicowa) - bedzie duzo
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 2 Jul 2011 17:43:43 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:atlm9ivtgkj3$.1p7qxu1r7mhrf$.dlg@40tude
.net...
>
> Dnia Sat, 02 Jul 2011 10:08:32 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Od początku usiłuję i
>> Tobie i Ikselce wyłuszczyć swój pogląd, że tylko intencje, którymi się
>> kierujemy tworząc związek, gwarantują jego pomyślność.
>
> Nie, nie TYLKO intencje. Intencje to zaledwie zapowiedź sukcesu. Jak to się
> mówi - dobrymi intencjami to jest piekło wybrukowane.
>
> ====================================================
============================
> Tu akurat mam odmienne zdanie- ale chyba różnimy się definicją intencji. Ja
> uważam, że można brać pod uwagę tylko prawdziwe intencje: nie to, co się
> myśli, mówi- tylko to, czym się kierujemy naprawdę. Jeśli te prawdziwe
> intencje są naprawdę uczciwe- i to dwustronnie- to taki związek czy formalny
> czy też nie- przetrwa.
A nmnie chodzi o to, że pójście nawet do ślubu koscielnego z najlepszymi
intencjami nie zapewnia niczego, jesli w ślad za intencjami nie idzie
KONSEKWENCJA.
--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy
|