Data: 2011-07-03 12:46:29
Temat: Re: Dystymia (depresja nerwicowa) - bedzie duzo
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 03 Jul 2011 12:16:51 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 02 Jul 2011 18:05:05 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Bzdury pleciesz.
>>
>> Bardzo proszę nie pozwalaj sobie na takie obcesowe diagnozy.
>
> Pozwalam sobie na takie, na jakie daje mi przyzwolenie interlokutor
> swoimi mundrościami.
Po prostu SAMA dajesz sobie takie przywolenie wtedy, kiedy akurat ocenisz
czyjeś wypowiedzi jako mundrości 3333-)
>
>
>>> Związek partnerski to:
>>> automatyczna wspólnota majątkowa między partnerami, prawo do odwiedzin w
>>> szpitalu chorego partnera oraz informacji o stanie jego zdrowia, prawo
>>> do dokumentacji o stanie zdrowia partnera, prawo o decydowaniu w kwestii
>>> dalszego leczenia partnera w przypadku ciężkiej choroby, prawo do
>>> odbioru korespondencji partnera,
>>
>> O, tego prawa to nawet MAŁŻONKOWIE nie mają - jesli chodzi np o listy
>> polecone. Poczta wymaga specjalnego upoważnienia, a można je dać DOWOLNEJ
>> osobie, nawet sąsiadowi :->
>
> Nie wymaga. Wystarczy zamieszkiwać pod tym samym adresem. W miejscu
> odebrał wpisuje się tylko pokrewieństwo łączące adresata z odbiorcą.
List polecony? - baardzo ciekawe.
>
>
>>> prawo do odbioru wynagrodzenia za pracę
>>> partnera,
>>
>> Tego prawa nie mają współmałżonkowie. Czyżby partnerzy nieformalni mieli
>> otrzymac specjalne przywileje?
>
> Zgodnie z art. 31 § 2 pkt 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego do majątku
> wspólnego należą w szczególności pobrane wynagrodzenie za pracę i
> dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków.
Owszem, należą, ale to nie znaczy, że można wchodząc z ulicy odebrać pensję
współmałżonka z kasy w zakładzie pracy. Nawet do podjęcia jej z konta
trzeba mieć UPOWAŻNIENIE lub być oznaczonym w DOKUMENTACH BANKOWYCH jako
współwłaściciel. Tak po prostu nikt pieniędzy nie wyda.
>
>>> prawo do wspólnego opodatkowania partnerów, obowiązek
>>> alimentacyjny, prawo do renty bądź emerytury po zmarłym partnerze, prawo
>>> do dziedziczenia ustawowego po zmarłym partnerze
>>
>> O tym pisałam przecież.
>>
>>> czy choćby prawo do
>>> organizowania pochówku partnera i innych. (Źródło Wikipedia)
>>
>> Prawo takie ma każda osoba, która uiści stosowne opłaty. Mogę zorganizować
>> pogrzeb pani z kiosku, o ile zapłacę za wszystko.
>> Organizowaliśmy pogrzeb "cioci" - samotnej osoby z domu opieki. Nikt nam
>> nie zabronił - była TYLKO kwestia opłacenia pochówku. W szpitalu też nie
>> mieliśmy trudnosci z uzyskaniem informacji i doglądaniem. Ciocia
>> stwierdziła przed lekarzem, zę jesteśmy jej jedyną rodziną. lekarz nas nie
>> legitymował :->
>
> http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=439
>
> Weź trochę poczytaj, zanim zaczniesz wypowiadać się na tematy, o których
> nie masz pojęcia.
Mam pojęcie oparte na MOJEJ praktyce. I innych w podobnych sytuacjach.
>
>
>> I w moim pprzednim poscie nie zajmuję się, CZYM są i jakie będą miały
>> przywileje związki nieformalne, tylko tym, czym się stają po PISEMNEJ
>> DEKLARACJI pozostawania w związku - która się równa rezygnacji z
>> NIEFORMALNOŚCI.
>
> Nie musisz używać caps locka. Nikt tutaj nie jest głuchy.
> Przede wszystkim nie rozumiesz dlaczego ludzie nie chcą brać ślubu,
Wyjaśnij.
> dlatego nie
Ależ cały czas podkreslam tę właśnie różnicę! Coś chyba pokręciłaś.
> Jeżeli stałoby się kiedyś tak, ze jakimś cudem zauważysz
> różnicę, to wtedy na swoje pytania cudownie znajdziesz odpowiedź.
>
>> Jakbyś nadal nie rozumiała, to wyjaśniam z grubej rury: TO W KOŃCU CZEGO
>> ONI CHCĄ - MIEĆ CIASTECZKO I ZJEŚĆ CIASTECZKO? - NIE DA SIĘ.
>> Nie da się być w zwiazku nieformalnym, czyli z WŁASNEGO założenia nie
>> podlegać żadnym formalnościom (szpital, dziedziczenie itp), a jednoczesnie
>> podlegać tymże formalnościom :->
>
> J.w.
J.w.
--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy
|