« poprzedni wątek | następny wątek » |
221. Data: 2011-01-06 00:25:11
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.Użytkownik Panslavista napisał:
> "Ikselka"<i...@g...pl> wrote in message
> news:1261880qaqs13$.1ir3q5zq98702$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 05 Jan 2011 13:45:35 +0100, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-01-05 13:36, Panslavista pisze:
>>>
>>>>> Kanapki już też są be? To co jeść - jogurt przekłuwany, mięso
>>>>> nastrzykiwane, chleb beż drożdży? Fotosynteza zostaje. Albo energia z
>>>>> powietrza :)
>>>>
>>>> Knedliczki,
>>>
>>> Mąka
>>>
>>> haluski,
>>>
>>> Mąka
>>>
>>> budynie warzywne,
>>>
>>> Mąka
>>>
>>
>>
>> I brzuszysko.
>
> Po ziemiorach...
Równie dobrze jak ziemniaki można jeść glukozę łyżką. Skrobia
ziemniaczana to jest coś pośredniego między skrobią zbożową a dekstryną
- i chyba bliżej jej do dekstryny bo z ciepłą (a specjalnie preparowana
nawet z zimną) wodą daje przejrzyste żele... Przecież skrobia
ziemniaczana zaczyna hydrolizować już w gębie, kończy w żołądku - do
jelit przechodzi w postaci roztworu czystej glukozy. Skrobia zbożowa
jest znacznie twardsza (dłuższy łańcuch), lepiej otoczką białkową
osłonięta - hydroliza (a zatem i wchłanianie) trawa długo, jeszcze w
jelitach. Nie daje tak nagłego wzrostu glukozy we krwi jak skrobia
ziemniaczana.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
222. Data: 2011-01-06 00:28:53
Temat: Re: Dzieci jedz? ?mieci.
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1hnznd0uh6hzd$.13auyv9zizw7l$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 05 Jan 2011 22:48:41 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-01-05 22:33, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 05 Jan 2011 19:28:42 +0100, medea napisał(a):
>>>
>
>> Chodzi o to, że ja sądziłam, że to żółte to odmiana cukinii jest.
>>
>
> No bo jest i żółta - ale mi nie smakuje.
Dobra - kolorowe leczo, paella. Ja nawet dynię dodaję...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
223. Data: 2011-01-06 00:29:24
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.Użytkownik Aicha napisał:
> W dniu 2011-01-05 13:38, Ikselka pisze:
>
>>>>>> Do menu codziennego nie polecam.
>>>>>
>>>>> Kto pisze o codziennym?
>>>>
>>>> Niby nikt, ale niektórzy polecają jako danie obiadowe ;-PPP
>>>> Po czipsach czy kanapkach w pracy czy szkole to w sam raz :-/
>>>
>>> Kanapki już też są be?
>>
>> Jako poprzednik i dzienne uzupełnienie pizzy - TAK.
>> Ileż mozna jeść w końcu tej buły?
>
> 9 stron wyrobów piekarniczych do wyboru w e-Leclercu (właśnie się
> zastanawiam czy by zamówienia nie złożyć, bo przed świętem ludzie
> poszaleli i sklep pełny), a ty "buła". Eee... szkoda klawiszy.
W Leclercu? Buła!
A poszukajcie sobie porządnego pieczywa - chleba na zakwasie,
pumpernikla J.Adama...
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
224. Data: 2011-01-06 00:31:54
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.W dniu 2011-01-06 01:09, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>>>>> Do menu codziennego nie polecam.
>>>>
>>>> Kto pisze o codziennym?
>>>
>>> Niby nikt, ale niektórzy polecają jako danie obiadowe ;-PPP
>>> Po czipsach czy kanapkach w pracy czy szkole to w sam raz :-/
>>
>> Kanapki już też są be? To co jeść - jogurt przekłuwany, mięso
>> nastrzykiwane, chleb beż drożdży? Fotosynteza zostaje. Albo energia z
>> powietrza :)
>
> Fuj, chleb z drożdżami! Prawdziwy chleb robi się na zakwasie, drożdze
> dają fajansiarze chcący zrobić szybko i tanio!
Nawiązałam do niedawnej tu dyskusji o drożdżach i białku w kupnym chlebie :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
225. Data: 2011-01-06 00:33:31
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:ig1p5g$t06$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-05 13:36, Panslavista pisze:
>
>>> Kanapki już też są be? To co jeść - jogurt przekłuwany, mięso
>>> nastrzykiwane, chleb beż drożdży? Fotosynteza zostaje. Albo energia z
>>> powietrza :)
>>
>> Knedliczki,
>
> Mąka
>
> haluski,
>
> Mąka
>
> budynie warzywne,
>
> Mąka
>
Biedna Aisza. To pozostaje Ci tylko owies dla konia i otręby...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
226. Data: 2011-01-06 00:34:10
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.W dniu 2011-01-06 00:35, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>>> Nie, chodzi o te takie produkty, co sie do ich produkcji używa
>>> tłuszczy roślinnych, mleka w proszku itd.
>>> To jest bardzo podobne w smaku do żółtego sera, ale dużo tańsze. No i
>>> oczywiście łudząco podobnie do żółtego sera oznaczone :-)
>> A, ser analogowy :) Znaczy, analog sera.
http://blog.yano.ws/2005/04/15/ser-analogowy/
I też widziałam, ale nie zrobiłam fotki, niestety.
> W odróżnieniu od metalu który jest analogiczny? (z czego zrobiona jest
> komora nabojowa...)
Poproszę jeszcze jedną podpowiedź.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
227. Data: 2011-01-06 00:38:23
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Wed, 5 Jan 2011 04:14:13 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
>
>> On 5 Sty, 13:05, Bbjk<b...@q...pl> wrote:
>>> W dniu 2011-01-05 12:54, Ikselka pisze:
>>>
>>>>> Czego chcesz od pizzy? Domowa pizza jest bardzo dobra. Prawdziwa włoska też.
>>>
>>>> Jeśli pizzę uważasz za "dobre jedzenie"... no to każdy kebab w kluchu z
>>>> ciasta jej dorównuje.
>>>
>>> Nie lubisz, twoja sprawa, wtedy napisz: DLA MNIE nie jest dobra, bez
>>> generalizowania.
>>> Nie mówimy o wyrobie z pizzerii w Kielcach, tylko o pizzy włoskiej lub
>>> zrobionej w domu. Co do kebabów to też chyba mówimy o różnych wytworach
>>> i z różnych miejsc, nie ma czegoś takiego jak "każdy kebab" ;)
>>> W Polsce rzeczywiście większość wytworów lokalnych "pizzaiolo" jest do
>>> bani, podobnie z kebabami polskimi itd - dania lokalne jada się w ich
>>> ojczyźnie, a wtedy ma się materiał do wypowiedzi na temat ich jakości.
>>
>> Nic dodać, nic ująć, pełna zgoda
>>
>
> Kluchy, to tylko kolejne kluchy. Czyli mąka. Czyli węglowodany.
Węglowodany mają swoje miejsce w zestawie żywieniowym prymatów - chyba
główne, cały cykl szybkiego mobilizowania organizmu do wysiłku się na
nich opiera (przemiana glikogenowa). Ważne żeby właściwie równoważyć
chwilową dawkę węglowodanów i tłuszczy - bo spożywane razem nie mogą być
razem zużyte, węglowodany pójdą na przepał a tłuszcze w odstawkę
(czyniąc z nas ludzika Michelin).
Ponadto - nie ma jedynie słusznego wskaźnika stosunku mięśnie - tłuszcz.
Inny (praktycznie same mięśnie) musi mieć pływak pływający 400 m stylem
zmiennym, inny (dużo, dużo tłuszczu, jak na foce) pływak pływający
Calais - Dover.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
228. Data: 2011-01-06 00:45:03
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.W dniu 2011-01-06 01:29, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>>>>>>> Do menu codziennego nie polecam.
>>>>>>
>>>>>> Kto pisze o codziennym?
>>>>>
>>>>> Niby nikt, ale niektórzy polecają jako danie obiadowe ;-PPP
>>>>> Po czipsach czy kanapkach w pracy czy szkole to w sam raz :-/
>>>>
>>>> Kanapki już też są be?
>>>
>>> Jako poprzednik i dzienne uzupełnienie pizzy - TAK.
>>> Ileż mozna jeść w końcu tej buły?
>>
>> 9 stron wyrobów piekarniczych do wyboru w e-Leclercu (właśnie się
>> zastanawiam czy by zamówienia nie złożyć, bo przed świętem ludzie
>> poszaleli i sklep pełny), a ty "buła". Eee... szkoda klawiszy.
>
> W Leclercu? Buła!
Podałam leclerca jako przykład. Z buł jadam grahamki, wieloziarniste,
żytnie, czasem orkiszowe.
> A poszukajcie sobie porządnego pieczywa - chleba na zakwasie,
> pumpernikla J.Adama...
Poszukamy :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
229. Data: 2011-01-06 00:46:23
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.Użytkownik Ikselka napisał:
> Owszem, i w domu można przynajmniej użyć świeżych składników, a nie takich,
> co mają kilka miesięcy albo i więcej...
To gdzie ty, kurwa, te pizzę jadasz?????????????????????????????
Ja tam pizzę jadam tam gdzie produkty widzę w stanie świeżym.
Tak, wiem, frutti di mare są mrożone i mają parę miesięcy - ale w stanie
głębokiego zamrożenia. I ser ma parę miesięcy - cykl technologiczny,
chciałabyś pizzę ze świeżym skrzepem podpuszczkowym?
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
230. Data: 2011-01-06 00:47:01
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.W dniu 2011-01-06 01:33, Panslavista pisze:
>>>> Kanapki już też są be? To co jeść - jogurt przekłuwany, mięso
>>>> nastrzykiwane, chleb beż drożdży? Fotosynteza zostaje. Albo energia z
>>>> powietrza :)
>>>
>>> Knedliczki,
>>
>> Mąka
>>
>> haluski,
>>
>> Mąka
>>
>> budynie warzywne,
>>
>> Mąka
>
> Biedna Aisza. To pozostaje Ci tylko owies dla konia i otręby...
Na szczęście mam autorski program, nie Ikselkowy i jem to, na co mam
ochotę :) Jak jestem sama w domu, to nawet bułę 3 razy dziennie :D
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |