Data: 2007-04-13 16:37:27
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka" .
>>>
>> A nie na tym polega życie? W rodzinie, w grupie, w społeczeństwie...
>
> Serio uważasz, że dzielenie pokoju z nieodpowiedzialnym bratem i odwalanie
> za niego roboty, której sobie sam przysporzył jest tym, do czego należy
> dążyć?
>
Dzielenie tak, odwalanie nie. I nie chodzi o dążenie, tylko o przygotowanie
do podobnych a nieuniknionych sytuacji w przyszłości.
Zauważ, że w dzieleniu wspólnej przestrzeni równie istotne, jak umiejętność
ustąpienia, jest wynegocjowanie, w skrajnych wypadkach wywalczenie
poszanowania dla swoich potrzeb. Idealny przykład z bratem bałaganiarzem.
Dogadali się w końcu, czyż nie? :)
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|