« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-02-19 13:51:54
Temat: Re: "Dzieci robią trumnę nauczycielce" - artykułDnia 19.02.2007, o godzinie 10.32.23, na
pl.soc.dzieci,pl.soc.dzieci.starsze, złośliwa napisał(a):
>|> znam kilka lepszych pomysłów jak przedstawić dzieciom 4-11 letnim
> śmierć -
>|> niekoniecznie budowanie trumien dla nauczycieli.
>| Dawaj... :)
> oczywistości mam mówić ?
Skoro proszę, to znaczy, że to nie oczywistości.
>|> I co dalej ? Pójdą jej
>|> wspólnie wykopać grób ?
>| A jakby same na to wpadły, to byś zabroniła?
> dla człowieka ? oczywiście !
Ok. Zabroniłabyś. Ale dlaczego? Oczywiście mam na myśli martwego człowieka,
który zmarł śmiercią naturalną, a dzieci doszły do wniosku, że wykopią
dziurę na cmentarzu w miejscu przeznaczonym do pochówku takiej osoby.
>|> Śmierć jest naturalna rzeczą - w tym momencie IMHO została poddana
>|> wynaturzeniu.
>| Hę?
> no to co przeczytałeś.
Ale jak mogło coś zostać poddane wynaturzeniu skoro do tego czegoś jeszcze
nie doszło?
>|> I nie, nie chciałabym żeby moja 6 letnie córka robiła mnie albo
> komukolwiek
>|> innemu śmiertelnie choremu - trumnę.
>| Mi by nie przeszkadzało.
> a mi tak.
A mi nie. :)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-02-19 14:05:00
Temat: Re: "Dzieci robią trumnę nauczycielce" - artykuł
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał
|
| Skoro proszę, to znaczy, że to nie oczywistości.
|
np. o życiu wiecznym, o wędrówce dusz, o reinkarnacji, o aniołkach i
diabełkach, o niebie, o duchach, o pani z kosą - jeśli dla Ciebie to nie
oczywistość to jak tłumaczysz dzieciom śmierć ?
| Ok. Zabroniłabyś. Ale dlaczego? Oczywiście mam na myśli martwego
człowieka,
| który zmarł śmiercią naturalną, a dzieci doszły do wniosku, że wykopią
| dziurę na cmentarzu w miejscu przeznaczonym do pochówku takiej osoby.
|
Powiedzmy tak - normalne dziecko któremu nie podsuniesz takiego pomysłu,
którego odpowiednio wcześnie nie "nakarmisz" tego typu traumami nie wpdanie
na pomysł że mogłoby dla ukochanej mamusi zrobić trumnę i własnoręcznie ją
pochować. Dziecko 4-11 letnie nie myśli o śmierci i o pochówku, a jeśli
myśli to jest do tego zmuszone przez okoliczność.
Dlaczego bym zabroniła ? Bo to niemoralne, niehumanitarne, wynaturzone i
sprzeczne z moimi poglądami.
| >|> Śmierć jest naturalna rzeczą - w tym momencie IMHO została poddana
| >|> wynaturzeniu.
| >| Hę?
| > no to co przeczytałeś.
|
| Ale jak mogło coś zostać poddane wynaturzeniu skoro do tego czegoś jeszcze
| nie doszło?
|
znaczy fakt budowania trumny dla nauczycielki to jedynie kaczka
dziennikarska ?
Kurczę patrz! a ja myślałam że dzieci w tej trumnie bawią się w łódź
podwodną :/
--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-02-19 14:23:39
Temat: Re: "Dzieci robią trumnę nauczycielce" - artykułUżytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:ercas7$dla$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał
> |
> | Skoro proszę, to znaczy, że to nie oczywistości.
> |
> np. o życiu wiecznym, o wędrówce dusz, o reinkarnacji, o aniołkach i
> diabełkach, o niebie, o duchach, o pani z kosą - jeśli dla Ciebie to nie
> oczywistość to jak tłumaczysz dzieciom śmierć ?
Szczerze mówiąc dla mnie żadna z tych rzeczy nie jest oczywista i nie
potrafiłabym w ten sposób dzieciom o tym mówić. Ja swoim powiedziałam, że
babcia po prostu umarła i już jej z nami nie będzie. Żyła bardzo długo, dużo
w życiu zobaczyła, ale była już bardzo zmęczona życiem i umarła. Bo
każdykiedyś umiera. Przełknęli to bez dalszych tłumaczeń. Aha, mieli wtedy 5
i 10 lat, jeżeli to coś zmienia.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-02-19 14:36:27
Temat: Re: "Dzieci robią trumnę nauczycielce" - artykuł
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał
| Szczerze mówiąc dla mnie żadna z tych rzeczy nie jest oczywista i nie
| potrafiłabym w ten sposób dzieciom o tym mówić.
|
ale tu nie chodzi o oczywistości - bo jednemu dziecku wystarczy że ktoś
umarł a inny się dopyta a na co ? a po co ? a gdzie teraz jest ? A czy nosi
ubrania ? A spotkał pana Jezuska ?
Chodzi ogólnie o werbalne przedstawienie śmierci a nie organoleptyczne.
|Przełknęli to bez dalszych tłumaczeń. Aha, mieli wtedy 5
| i 10 lat, jeżeli to coś zmienia.
|
a jakby się jednak dopytywali to co byś im powiedziała ?
--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-02-19 15:13:19
Temat: Re: "Dzieci robią trumnę nauczycielce" - artykułUżytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:ercct6$c2v$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> a jakby się jednak dopytywali to co byś im powiedziała ?
Szczerze mówiąc nie zastanawiałam się. Ale właściwie o co mieliby się
dopytywać?
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-02-19 15:20:57
Temat: Re: "Dzieci robią trumnę nauczycielce" - artykuł
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:ercf34$hff$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w
> wiadomości news:ercct6$c2v$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> a jakby się jednak dopytywali to co byś im powiedziała ?
>
> Szczerze mówiąc nie zastanawiałam się. Ale właściwie o co mieliby się
> dopytywać?
W poście złośliwej na który odpowiadałaś właśnie masz kilka propozycji:
"a na co ? a po co ? a gdzie teraz jest ? A czy nosi
ubrania ? A spotkał pana Jezuska ?"
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-02-19 15:30:52
Temat: Re: "Dzieci robią trumnę nauczycielce" - artykułUżytkownik "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> napisał w wiadomości
news:45d9c05d$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:ercf34$hff$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w
>> wiadomości news:ercct6$c2v$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>
>>> a jakby się jednak dopytywali to co byś im powiedziała ?
>>
>> Szczerze mówiąc nie zastanawiałam się. Ale właściwie o co mieliby się
>> dopytywać?
>
> W poście złośliwej na który odpowiadałaś właśnie masz kilka propozycji:
>
> "a na co ? a po co ? a gdzie teraz jest ? A czy nosi
> ubrania ? A spotkał pana Jezuska ?"
"a na co" i "a po co" nie bardzo sobie wyobrażam, zwłaszcza po stwierdzeniu,
że była zmęczona życiem i umarła. Widocznie mam niezbyt rozwiniętą
wyobraźnię ;-) Gdzie teraz jest - nie ma jej już z nami, ciało leży w
grobie, a my zachowamy ją w swojej pamięci. Ubrań nie nosi, bo nie żyje.
Odpowiedź na ostatnie pytanie jest brutalna - nie. Ale oczywiście wiem, że
nie jest to odpowiedź "kanoniczna".
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-02-19 15:32:37
Temat: Re: "Dzieci robią trumnę nauczycielce" - artykułX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:ercf34$hff$1@nemesis.news.tpi.pl>
Agnieszka <a...@z...pl> pisze:
> Szczerze mówiąc nie zastanawiałam się. Ale właściwie o co mieliby się
> dopytywać?
Co to znaczy "umarła"?
Gdzie teraz jest?
A gdzie będzie potem?
Jeśli w ziemi, to dlaczego Józio mówi, że jego babcia jest w niebie?
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-02-19 15:44:33
Temat: Re: "Dzieci robią trumnę nauczycielce" - artykułUżytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
news:ercfum$c2i$1@news.mm.pl...
> X-No-Archive:yes
> W wiadomości <news:ercf34$hff$1@nemesis.news.tpi.pl>
> Agnieszka <a...@z...pl> pisze:
>
>> Szczerze mówiąc nie zastanawiałam się. Ale właściwie o co mieliby się
>> dopytywać?
>
> Co to znaczy "umarła"?
> Gdzie teraz jest?
> A gdzie będzie potem?
> Jeśli w ziemi, to dlaczego Józio mówi, że jego babcia jest w niebie?
Tak zbiorczo: właśnie dlatego nie opowiadam dzieciom o aniołkach,
diabełkach, niebie i wędrówkach, żeby mi nie zadawały szczegółowych pytań,
po których musiałabym brnąć w coraz bardziej pokrętne odpowiedzi. Umarła,
nie żyje, nie ma i nie będzie. A za to, co opowiadają Józiowi jego rodzice,
ja odpowiadać nie zamierzam. Oczywiście, że dzieciom nie tym tonem, ale
dokładnie to samo: czystą "prawdę" tak jak ja to widzę. I tak, jak ja to
widziałam, gdy jako kilkulatka po raz pierwszy zetknęłam się ze śmiercią.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-02-19 15:48:38
Temat: Re: "Dzieci robią trumnę nauczycielce" - artykułUżytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:ercgtp$lf1$1@nemesis.news.tpi.pl...
I jeszcze: oczywiście, że pytały o mnóstwo innych, powiązanych spraw, m.in.
o to, czy ja też niedługo umrę. Ale nie o to, gdzie jest babcia jak jej nie
ma i z kim się spotyka. Nie ma to nie ma.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |