Data: 2004-05-14 10:13:06
Temat: Re: Dzieci z poprzedniego związku jak to jest ?
Od: "Mastapain" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andrzej" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3d09.00001360.40a497de@newsgate.onet.pl...
> Witam,
>
> Jestem ciekaw waszej opinii jak to jest z kontaktami
> z dzieckiem po rozwodzie. Mam syna 6 lat.
>
> Moja partnerka z którą autentycznie dobrze nam się układa
> (czy układało) uważa że za często spotykam się z synem i jest
> to kosztem aktualnego związku.
> Ja mam syna ona córkę z poprzedniego związku i dzieciaki doskonale
> się bawią i rozumieją, są w identycznym wieku. Znikam na godzinę jak
> odwożę syna do ex.
>
> Ania (tak ją nazwijmy) uważa że powinienem się zdecydować
> czy zakładam nową rodzinę czy chcę być tatą dla syna i co dla
> mnie jest ważniejsze.
> Uważa że tam gdzie mieszkamy to nie jest dom rodzinny
> syna tylko nasz i nie mogę traktować mieszkania jak domu
> w którym może zostawić swoje zabawki itp. Jest tutaj
> po prostu gościem. Nie traktuję domu jako miejsca rodzinnego
> syna ani nigdy nie wymagałem od Ani żeby matkowała mojemu
> synowi. Mam dobre relacje z jej córeczką i nigdy nie staram się
> wyróżniać mojego syna.
>
> Ja wychodzę z założenia że skoro to jest mój syn to nie powinno
> być problemem że jest na naszym "terytorium" jeżeli jest akceptowany
> bawi się, porysuje jest zadowolony i odwieziony do domu.
> Czy są jakieś utrudnienia ? Pewnie takie że jak jest dwoje dzieci
> to jest głośniej więcej zamieszania czasami jakiś problem jak to
> z maluchami w wieku 6 lat.
>
> Ania uważa że częste kontakty z synem niszczą jej poczucie
> bezpieczeństwa, że nie chcę zbudować drugiej rodziny.
> Syn kojarzy się jej z moją ex. z ustalaniem wizyt itp.
>
> Czy rzeczywiście tak jest że jak syna wychowuje ex. to normą
> jest ze z synem widuję się raz na tydzień czy dwa tygodnie.
> Chciałem go brać co drugi tydzień i zrobić wypad np. na lody w
> środku tygodnia a jak jest brzydka pogoda to po prostu podjechać
> do domu gdzie dzieciaki mogą się pobawić.
>
> Czy oczekuję za dużo, czy chce łapać dwie sroki za ogon sam już
> nie wiem. Napiszcie jak to jest z kontaktami z waszymi dziecmi
> po rozstaniu z byłą ?]
Uwazam, ze Twoja partnerka jest niepowazna albo zaborcza. Przeciez wiedziala
na co sie decyduje...
Pozdrawiam
Masta
|