Data: 2004-04-14 14:53:20
Temat: Re: Dziecko i strach
Od: Black Metal KVLTist vel [nobody] ver. czająca KOBONG'a \(!!!\) <w...@o...pl[cut]>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0c6c.00000477.407c33f1@newsgate.onet.pl...
> Jak to to myśli, w jaki sposób?
> Czy powiedzenie, że ciocia, wujek czy inne dziecko też się kłuje coś da?
Czy
> takiemu małemu dziecku to cokolwiek powie? A może tylko zagadywać i
> bagatelizować? Czy chwalić, że odważne? Samo ukłucie boli tak jak
> uszczypniecie, przynajmniej tak to odbiera dorosły człowiek, dieta tez nie
jest
> jakimś głównym problemem tylko ten strach, strach, który Mała musi oswoić.
>
Ja od dziecka ciągam się po szpitalach... i powiem Ci, że mówienie, że
ciocia też ma zastrzyki nic nie da. Widzę często co dzieje się z małymi
dziećmi, które mają zastrzyki. Osobiście radziłbym robić to szybko, bez
zbędnego gadania w stylu 'no niunia, no daj rączke, to tylko uszczypnięcie'.
W końcu nauczy się to znosić:-))
|