Dnia Thu, 12 Jan 2006 23:11:47 +0100, Magdalena W. napisał(a) w wiadomości:
<news:dq6k70$g5m$1@inews.gazeta.pl>

> Znając moje dziecko, mogę założyć sie, że owo "przepraszam" powiedział - w
> najgorszym razie zrobił to odruchowo ;-)

No to w porządku.

> A rodzice jednakowoż nie zawsze muszą stawać po stronie nauczyciela, jeżeli
> "przewinienie" dziecka było w dobrej wierze i niecelowe.

Ależ ja nie postuluję potępiać dziecka, tyle że nauczycielka też miała
swoje wychowawcze racje, działała najprawdopodobniej w dobrej wierze i po
prostu co do czystych intencji syna trzeba ją przekonać, aby sprawę
ostatecznie zakończyć.
Zamiast tego radzą ci eskalować konflikt i ustawiać się przeciwko szkole i
nauczycielowi.

--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron