Data: 2001-10-01 18:09:41
Temat: Re: Dziwna sytuacja...(tesciowa-maz)
Od: "Mike" <C...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Digitalbroadband
<d...@a...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:2...@m...aol.co
m...
> Az do czasu gdy teciowie nas
> odwiedzili i siedzieli u nas przez dobry
miesiac.
A po co tak dlugo?
Wszystko dobre, ale w miare :-)
> Jestem naprawde dotknieta tesciowej zachowaniem,
ale najbardziej dotknelo mnie
> zachowanie meza. Nie wiem jak z takim fantem
postapic. Maz mial ataki zlosci na
> mnie podczas ich pobytu, nigdy poprzednio nie
widzialam ani nie slyszalam od
> niego takich rzeczy. Dodam ze tesc trzymal sie
od tego wszystkiego z daleka.
>
> Czekam na sugestie.
Moze wystarczy po prostu porozmawiac z mezem?
On tez znalazl sie w nietypowej sytuacji - po
czterech latach spokoju nagle zamieszanie - dwa
razy tyle ludzi "na glowie".
Mial chyba prawo byc poddenerwowany?
Pozdr
Mike
|