Data: 2001-10-02 07:50:56
Temat: Re: Dziwna sytuacja...(tesciowa-maz)
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9pat0n$od7$...@n...tpi.pl, Saulo at d...@p...onet.pl wrote on
2-10-01 1:10:
> "Digitalbroadband" <d...@a...com> wrote in message
> news:20011001122823.15559.00003094@mb-mv.aol.com...
>> Dzien dobry wszystkim,
>>
>> Pisze na te grupe po raz pierwszy, mam taki problem tesciowo-malzenski. I
>> naprawde nie wiem jak do takich sytuacji pochodzic w przyszlosci, lub jak
> sie
>> zachowac po dziwnych wybrykach meza.
>>
>> Jestem z mezem po slubie 4 lata, choc pochodzimy z bardzo roznych
> srodowisk,
>> roznimy sie charakterami, nigdy nie bylismy tak naprawde skloceni ze
> soba, ani
>> niegrzecznie sie do siebie odzywalismy. Az do czasu gdy teciowie nas
>> odwiedzili i siedzieli u nas przez dobry miesiac.
/ciach/
>> Jestem naprawde dotknieta tesciowej zachowaniem, ale najbardziej dotknelo
> mnie
>> zachowanie meza. Nie wiem jak z takim fantem postapic. Maz mial ataki
> zlosci na
>> mnie podczas ich pobytu, nigdy poprzednio nie widzialam ani nie slyszalam
> od
>> niego takich rzeczy. Dodam ze tesc trzymal sie od tego wszystkiego z
> daleka.
>>
>> Czekam na sugestie.
>>
>> Ewa DB.
>
> Szkoda, ze nie mozesz odeslac go do wszystkich diablów, czyli do mamusi.
>
> Szlag mnie trafia, jak czytam o takich facetach.
> Zupelnie tego nie rozumiem, no ale coz, jestem pewnie pozbawiony uczuc, ha.
>
> Pozdrawiam i zycze trafnych decyzji
>
> Saulo
Ciekawe, ze dopiero teraz mi to przyszlo do glowy: niestety Saulo zwrocil
uwage na dosc istotna sprawe: "tesc trzymal sie od tego wszystkiego z
daleka". Podobnie jak Twoj maz Ewo - takie widac w jego rodzinie zwyczaje,
uklad sil.
pozdr.
Joanna
|