Data: 2007-02-22 11:25:29
Temat: Re: Dziwny wzrost dobroczynnosci
Od: Jarek <n...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 22 Feb 2007 12:07:35 +0100, "LECH DUBROWSKI" <3...@3...com.pl>
napisał(a):
>Na pewno sa to osoby samotne, ale ja czuje sie glupio bo one nie daja mi
>szansy na jakakolwiek reakcje. Po prostu prezent lub pieniadz nie
>spodziewanie laduje w kieszeni mojej kurtki lub na kolanach a osoba mowiac
>cos w stylu "pomagam bo mnie pomogli", narzekajac na zmarlego meza-pijaka i
>reszte rodziny oddala sie szybko mowiac, ze "spieszy sie do kosciola".
A może tak jest, że te osoby czują się wtedy bardziej potrzebne?
dowartościowane? Może widząc Pana wiedzą, że pomagają konkretnej
osobie choć nieświadomie uszcześliwiają Pana na siłę, ale nie dziwie
się im, skoro wiele datków z takich zbiorowych akcji się rozmywa i te
osoby są zniechęcone do wpłaty pieniędzy na jakieś konto, tu
przynajmniej wiedzą, że jest to dla konkretnej osoby cóż, pewnie
niejedna z nich miała przechlapane zycie i to, że chociaż wygada się
Panu o tym choć w kilku słowach przynosi im ulgę...
--
Pozdrawiam
Jarek
|