Data: 2007-01-18 18:12:21
Temat: Re: Dzongkha
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Katarzyna Kulpa napisał(a):
> no i wachalam Dzongkhe. pierwsze wrazenie - aaale smierdziuch! ale po
> polgodzinie niezwykle zlagodnial. zrobila sie taka ciepla ambra z niego.
> fajny.
Zyskuje z czasem, ale za pierwszym razem poraza. Ostatnio byłam na
Pachnidle, w domu kolezanke potraktowałam własnie Dzongkha
po 15 minut miejsce przy kumpeli gwałtowanie sie zwolniło;-)
> a z innej beczki: mial ktos Ananas Fizz? zazyczylam sobie cos owocowego,
> ale w BC wlasnie sie skonczyl tester i pan subiekt zaczal
> mnie traktowac Mure&Musc w zastepstwie. ale zdecydowanie nie
> tego szukalam.
Ja nawet nie słyszalam, a patrzyłas na Noc Hadriana?Moja ostatnia
miłoscia sa męskie, Cirrus Amouage. Chodze koło nich i w marcu pewnie
kupię, ale cena powala. Na szczescie TZ uzywa z umiarem. Zapach tak
cudny, ze najchetniej sama bym go uzywała;-)
--
Gosia
|