Data: 2011-06-06 09:17:36
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-06 11:00, Lebowski pisze:
>>>>> Bardziej lubilem swoj ciasny kat w pokoju w akademiku, niz
>>>>> jakikolwiek w tym mieszkaniu.
>>>>
>>>> Zrób bałagan. I nie pozwól go sprzątać przez jakiś czas ;)
>>>
>>> hehe jakos nie watpie, ze wszedzie czujesz sie jak u siebie ;)
>>
>> A nie, u siebie to ja mam wszystko posegregowane. W miarę możliwości wg
>> kolorów tęczy :D
>
> Jasne, to ciekawe skad taki pomysl byl? ;)
Z czasów, kiedy mój eks mieszkał ze swoją nową panienką w moim salonie,
a ja musiałam się zmieścić w małym pokoiku - obecnie będącym w
posiadaniu młodej. U "nich" było jak w pudełeczku, łącznie z papierowymi
ozdupkami na ścianie, u mnie chaos jak po przejściu tornada. Zgodnie z
wyrażaną głośno zasadą "Porządek jest cnotą miernot" :D
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|