Re: ETYKA GINEKOLOGA - jak z tym właściwie jest?

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: w...@v...pl
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: ETYKA GINEKOLOGA - jak z tym właściwie jest?
Date: 17 Jul 2004 13:15:17 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 13
Message-ID: <0...@n...onet.pl>
References: <cd9fta$l1e$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1090062917 23409 213.180.130.18 (17 Jul 2004 11:15:17
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 17 Jul 2004 11:15:17 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 83.31.145.41, 192.168.243.39
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:150007
Ukryj nagłówki

>Dziewczyna szła do ginekologa i nie
> miała czasu już iść do domu, więc u koleżanki szybko się wymyła i spryskała
> jakimś dezodorantem. Lekarz nie mógł wyjść z podziwu: "ale się pani
> przygotowała...", i tak kilka razy. Po powrocie okazało się, że to nie był
> dezodorant, tylko lakier do włosów z brokatem...

Hahahah :))))) Dobre. Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl