Data: 2004-07-17 11:15:17
Temat: Re: ETYKA GINEKOLOGA - jak z tym właściwie jest?
Od: w...@v...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>Dziewczyna szła do ginekologa i nie
> miała czasu już iść do domu, więc u koleżanki szybko się wymyła i spryskała
> jakimś dezodorantem. Lekarz nie mógł wyjść z podziwu: "ale się pani
> przygotowała...", i tak kilka razy. Po powrocie okazało się, że to nie był
> dezodorant, tylko lakier do włosów z brokatem...
Hahahah :))))) Dobre. Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|