Data: 2002-08-14 08:14:04
Temat: Re: Effaclar K - to teraz moje obserwacje
Od: "Ela" <P...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ajcv2u$1i3l$1@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik "Kaśka" <v...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ajalml$j9j$1@news.gazeta.pl...
> > [...]Uzywam Effaclaru K od
> > piatku, zawsze na noc (czyli smarowalam sie 4 razy). Mam teraz
> brode cala w
> > czerwonych kropeczkach[...]
>
> Uu. No dobra, zostałam uprzedzona.
>
> Bo kupiłam sobie wczoraj (reklama dźwignią handlu itd., może Wy
> się jednak zgłoście po jakąś prowizję). Dostałam w plastikowym
> pudełeczku z próbką żelu, tak jak pisała Krycha. Żel poszedł na
> pierwszy ogień i pokochałam go od pierwszego spłukania. Bo to
> jest chyba pierwszy żel do mycia twarzy, który nie zostawia mi
> "czegoś" na skórze i chwała mu za to. Wieczorem posmarowałam się
> kremem - na jakieś konkrety trochę za wcześnie, ale za
> błyskawiczne wchłanianie i pozostawienie "suchej" buzi też
> zasługuje na pochwałę. Jedno ale - dlaczego nikt mi nie
> powiedział, że to cudowne smarowidło tak niesympatycznie
> pachnie?
>
> W każdym razie czekam z niepokojem na czerwone kropki i z
> nadzieją na obiecywane wspaniałe rezultaty.
> Pozdrawiam
> --
> Hanka Skwarczyńska
> i kotek Behemotek
> KOTY. KOTY SĄ MIŁE
>
>
Hanka gdzie to kupilas? W Gliwicach?Bylam w jednej aptece, ale nie maja.I
Ile placilas?
Pozdrawiam.
Ela
|