Egzaltowana kobieta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 55

31. Data: 2006-08-21 01:23:42

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: "Bluzgacz" <b...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Immon" <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl> wrote in message
news:1w4ze3d7o51lx.1v8p1t2jxy4yw$.dlg@40tude.net...

> Cały czas marycha czy już coś mocniejszego?

Dawno mnie tu nie bylo i cos mnie chyba ominelo.
Ten Libtrix to cpun jakis? Nie chce miec takich osob na mojej grupie.
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2006-08-21 07:03:25

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: "el Guapo" <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Quasi" <q...@g...pl> wrote in message news:ec82j1
$uqf$...@a...idg.com.pl...
> Immon napisał(a):
>
>> Piotruś nie zwraca się o pomoc bo gdyby ojciec był normalny to nie
>> dopuściłby do takiego okaleczania psychiki swojego synka.
>
> Najlepiej niech wszyscy "diagnosci" i samozwanczy "zbawcy" odpieprza sie
> od Piotrusia i ... pozwola mu "wychowac sie" samemu, tak jak robia to
> wszystkie inne dzieci. Sam uzna co brac od rodzicow, co od wujkow, co od
> koleszkow a co z telewizji. Nie on pierwszy ma (rzekomo) poj**anych
> rodzicow...

Sęk w tym, że Piotruś jeszcze nie wie co tak na prawdę co bierze od koleżków,
co od rodziców, co od wujków - a to właśnie dopiero Piotrusia kształtuje. To
taka karykatura zasady nieoznaczoności: bodziec zmienia obiekt, nie mogący
objąć wszystkich konsekwencji bodźca (czyli i zmian spowodowanych przez bodziec
u siebie). Ale gdy bodziec już obiekt zmieni, to zmiana już się dokonała i dupa
blada. A prościej - to jak dziewictwo - raz utracone, nie odrasta.

> Naprawde wierzycie, ze od tego ze mamusie mowi do niego "zupeczka"
> zamiast "zupa" zostanie jakims szalencem i socjopata?
>

Nie wierzysz, że nadopiekuńcza matka może wypaczyć psychikę dziecka?
Hitler to syn jednej z takich, która pozwoliła mu wyrosnąć na zapatrzonego
wyłącznie w siebie egocentryka. (AH stracił wcześnie ojca).
Po szczegóły jak to się może dziać, podane w dość przystępnej formie, odsyłam
do 'Rodzinnego gniazda' Vitusa Dreschera.

Pozdrawiam
EG

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2006-08-21 07:45:12

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: "el Guapo" <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

(...)
> Zreszta, onus probandi jest po stronie wychowaniofilow...
(...)

Nie spoczywa na rybie onus probandi udowodnienia, iż skrzela są dla niej
najlepszym środkiem rozwiązującym problem oddychania pod wodą. Sama ewolucja
tego dowiodła, skoro skrzela wyparły inne rozwiązania.
Jeśli generalnie dominują w społeczeństwie wychowaniofile, to widocznie ma to
(lub miało) uzasadnienie dla społeczeństwa, a jeśli nie dominują, to nie ma
problemu.
Czyż najlepszym dowodem, SZCZEGÓLNIE Z PUNKTU WIDZENIA 'EWOLUCJOFILA', na to,
że coś jest potrzebne nie jest właśnie to, iż to coś po prostu jest? -
włączając homofobię, czy wiarę w horoskopy? Widzę tu głęboki dysonans w
deklarowanym przez Ciebie 'światopoglądzie naukowym'. Dla naukowca instancją
rozstrzygającą powinna być rzeczywistość, a nie jego rozum.

O nie mój drogi - onus probandi spoczywa na tych, którzy chcą zmienić status
quo - bez względu na przyczyny takiego, a nie innego status quo (choćby brało
się z powodów niejnienaukowszych np. religijnych dogmatów - skoro je
powszechnie przyswojono - to znaczy, że okazały się w walce o przetrwanie
lepsze od innych rozwiązań) i bez względu na to, czy zmieniający chce zmienić
status quo 'addytywnie' (dodając do status quo jakiś element: 'wyciągając
nieistniejącego uprzednio królika z kapelusza'), czy też 'subtraktywnie'
(odejmując ze status quo jakiś fragment: 'znikając istniejącego królika w
kapeluszu').

Pozdrawiam
EG

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2006-08-21 07:58:55

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: Immon <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 21 Aug 2006 03:23:42 +0200, Bluzgacz napisał(a):

> Dawno mnie tu nie bylo i cos mnie chyba ominelo.
> Ten Libtrix to cpun jakis? Nie chce miec takich osob na mojej grupie.

Ano sam się przyznaje - obejrzyj sobie wątek "Jaram" :)
--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2006-08-21 08:09:30

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: Immon <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 20 Aug 2006 15:52:29 +0200, Immon napisał(a):

>> A co masz ochotę uczynić, gdy słyszysz, jak posunięta czterdziestka mówi do
>> swojego faceta: misiu, piesku, kotku i inne bardziej fantazyjne.
>
> Sympatyczne - facet powinien to docenić :)

Myślałem, że sprowokuję jakiegoś macho, ale cisza :)
Osobiście "misiu" bym zaakceptował, "kotku" mniej chętnie a i to tylko sam
na sam. Nie wyobrażam sobie tego przy świadkach, ale czasem zdarza mi się
słyszeć jak inne kobiety w towarzystwie zawracają się do swych facetów -
moim zdaniem - zbyt intymnie.

--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2006-08-21 08:29:30

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: l...@w...pl (Librix) szukaj wiadomości tego autora

Bluzgacz napisal :

> Dawno mnie tu nie bylo i cos mnie chyba ominelo.
> Ten Libtrix to cpun jakis? Nie chce miec takich osob na mojej grupie.
> --

Coz niektorym bardziej odpowiada moralnosc Quasi"ego ktory popiera
pedofilie niz moja jaka bylego narkomana. Uwazam ze ten chlopiec ma prawo
do godnego zycia zarowno w dziecinstwie jak i w zyciu doroslym jak i kazdy
czlowiek. Zle dziecinstwo moze wplynac na jego dalsze zycie. Widze ze
ogromna znieczulica panuje tu na czacie. Osoby ktore docinaly Markowi jak
i mnie uwazam za zdemoralizowane.

--
Serwis www użytkowników pl.sci.psychologia: http://PSPhome.DHTML.pl
Podstawowe reguły grupy psp: http://PSPhome.DHTML.pl/reguly.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2006-08-21 08:59:00

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: Quasi <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Librix napisał(a):

> Osoby ktore docinaly Markowi jak
> i mnie uwazam za zdemoralizowane.

To przebadaj IP, proxy i wysledz ich, po czym skrzyknij kumpli i "wyrwij
chwasty"... ;->

--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2006-08-21 09:03:26

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl> szukaj wiadomości tego autora

Librix wrote:
> Coz niektorym bardziej odpowiada moralnosc Quasi"ego ktory popiera
> pedofilie

Między popieraniem wolności słowa, a pedofilii jest pewna drobna
różnica, ale co tam.

> niz moja jaka bylego narkomana.

Byłego? Jak założyłeś ten temat (3 dni temu?) to był w czasie
teraźniejszym "Jaram" (w czasie przeszłym to byłoby w języku polskim:
"Jarałem").

Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale jedną z istotniejszych
społecznie cech jakie dana osoba może przejawiać jest _konsekwencja_ w
zachowaniu. Osoba zachowująca się "źle" ale konsekwentnie ma większe
szanse na szacunek niż ktoś zachowujący się jak "chorągiweka na wietrze".

Wspominał o tym już Machiavelli, wspominali mędrcy wschodu: wróg
zasługuje na szacunek, bo przynajmniej nie ukrywa swoich zamiarów,
działa w sposób otwarty i szczery, lepszy jest taki wróg, niż
"przyjaciel", który zachowuje się nieszczeże, żeby np ci się przypodobać.

> Uwazam ze ten chlopiec ma prawo
> do godnego zycia zarowno w dziecinstwie jak i w zyciu doroslym jak i kazdy
> czlowiek. Zle dziecinstwo moze wplynac na jego dalsze zycie. Widze ze
> ogromna znieczulica panuje tu na czacie.

Którym czacie? : D

> Osoby ktore docinaly Markowi jak
> i mnie uwazam za zdemoralizowane.

Chcesz o tym porozmawiać?

--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2006-08-21 14:18:52

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

M:

> > I jestem ciekawa jednego - gdyby przestała zdrabniać słowa - nadal
> > miałbyś mordercze uczucia w stosunku do niej? Tak szczerze.
> Ciezko powiedzec. To jej zdrobnienie wyrazow wynika z jej charakteru.
> Ona juz jest taka 'zrobnial', egzaltowana. Zdrobnianie to tylko jeden z
> elementow. Pewie jak by nie zdrobniala to bym sie nieco rzadziej denerwowal.

A co by ona musiała zrobić aby być jednocześnie sobą i jednocześnie Ciebie w
ogóle nie denerwować?
Zniknąć? :)

Tacy ludzie to chyba jedna z tych rzeczy, na które nie ma się wpływu. Skoro nie
ma się wpływu, to może warto wyluzować? Przez aakceptowanie faktów.

Przecież to zdenerwowanie zależy już tylko od twojego nastawienia. Bo nie od
niej - ona się pewno nie zmieni.

Aska

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2006-08-21 14:52:46

Temat: Re: Egzaltowana kobieta
Od: l...@w...pl (Librix) szukaj wiadomości tego autora

es_ napisal :

> > Osoby ktore docinaly Markowi jak
> > i mnie uwazam za zdemoralizowane.

> Chcesz o tym porozmawiać?

Juz nie bo ktos dal Markowi dobra rade

--
Serwis www użytkowników pl.sci.psychologia: http://PSPhome.DHTML.pl
Podstawowe reguły grupy psp: http://PSPhome.DHTML.pl/reguly.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry