Data: 2002-07-02 04:46:26
Temat: Re: Egzamin z czlowieczenstwa
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:ws1U8.104122$s82.7813546@news1.calgary.shaw.ca.
..
>
> "Little Dorrit"
>
> > W Warszawie jest hospicjum dla umierających dzieci, kierowane
przez
> > niejakiego dr Dangele. Kiedyś w GW przeczytałam reportaż o tej
> > placówce. Wzmiankowany skurwysyn / przepraszam za mocne słowo, i
tak
> > jest zbyt łagodne dla niego/ bez żenady przyznaje się
dziennikarce, iż
> > ciężko chore dzieci informuje, że...wkrótce umrą ! Informacji tych
> > udziela oczywiście bez porozumienia z rodzicami bo..."dziecku
należy
> > mówic prawdę"
>
>>> Dorrit, nie znasz okolicznosci j a k je informuje, jeden
artykul to za
> malo, aby wyrobic sobie opinie do ostrosci "skurwysyna".
Obojętne jak. Takich informacji nie powinien udzielać dziecku obcy
człowiek, który przemknie się przez sale w porze rannego obchodu i
tyle go widać
>
> Jesli np. wijace sie w bolach dziecko pyta czy umiera - co TY byc mu
> odpowiedziala? Na oddziale, na ktorym codziennie ktos umiera???????
Wije się w bólach w hospicjum??? Przecież tam z założenia nie ma bólu!
Chcesz powiedzieć, że w hospicjum jest tak samo jak w szpitalu z
wyjątkiem leczenia? Jednak słusznie zauważyłaś - grupowanie chorych
dzieci w oddziałach wg. zaawansowania stanu choroby / bo tak
wygodniej personelowi/ jest przyczyną dodatkowej traumy. W każdym
razie to również jeszcze jeden argument przeciwko hospicjom.
>
> Za malo masz informacji, aby tak oceniac. Pojedz i sprawdz sama,
Dorrit na inspekcji w hospicjum? Wyobrażasz to sobie?
A czy nie lepiej wysoką ordynatorską pensję dr Dangele / cóż za
zbieżność dźwiękowa nazwisk / + koszty, jakie pochłania budynek,
przeznaczyć na potrzeby opieki domowej nad umierającym dzieckiem?
Niech tam przychodzi na codzienne wizyty domowe razem z pielęgniarką i
jednocześnie psychoterapeutką. Rozmawia, doradza, kontroluje stan
rodziny i sposób jej radzenia sobie z nieszczęściem. Do pomocy
rodzinie należałoby też przecież włączyć bardzo w Polsce
zbiurokratyzowaną Opiekę społeczną, pielęgniarki środowiskowe.
Wolontariuszy też oczywiście.
Dorrit
>
> Kaska
>
>
|