Data: 2014-12-06 17:34:03
Temat: Re: Ekogroszek z Castoramy - badziewie :-/
Od: wolim <n...@p...tu>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-12-05 o 20:52, XL pisze:
>> Ale przecież ekogroszek nadaje się do palenia w kotłach retortowych. Ma
>> inne parametry niż tradycyjny węgiel, bo i w zupełnie innych warunkach
>> się spala. Nie ma się co dziwić, że źle się pali w kuchni węglowej.
>
> Nie "źle się pali", tylko PO CAŁKOWITYM WYPALENIU (czyli pali się normalnie
> - to, co jest węglem) zostaje z niego kupa kamienia. Z retortą czy bez
> kamień pozostaje kamieniem, to WIDAĆ, wegiel od kamienia umiem odróżnić -
> nie ucz ojca dzieci robić, palę/palimy we własnym c.o. już z 35 lat, a i
> wczesniej jako dziewczyna też pojęcie miałam całkiem dobre na ten temat w
> domu rodziców, nie obijałam się, w piecu paliłam kiedy było trzeba równo z
> ojcem.
>
>> Ja od czasu do czasu kupuję ekogroszek w Castoramie i ten lepszy
>> gatunkowo pali się nie najgorzej. Ale w kotle z retortą i nadmuchem, a
>> więc tam gdzie jego miejsce :)
>
> Czyli popiół wydmuchujesz, a kamień miele Ci podajnik w miarę bezobjawowo -
> a ja WIDZĘ, co wyjmuję z pieca.
Po pierwsze. Fakt, że palisz węglem od 35 lat wcale nie znaczy, że się
na tym znasz. Są kierowcy, którzy jeżdżą samochodem całe życie, a i tak
strach z nimi wsiadać do samochodu. Oczywiście, bez obrazy, bo przecież
całe życie paliłaś węglem przeznaczonym do tradycyjnych kotłów, a nie
ekogroszkiem, więc masz inne doświadczenia i na spalaniu ekogroszku znać
się nie musisz. Po drugie, pisząc "źle się pali" nie miałem na myśli
tego, że jest z niego mały ogień albo daje niską temperaturę, ale
myślałem o całym procesie spalania, w efekcie którego w kotłach
nieprzystosowanych do spalania ekogroszku powstaje grubsza frakcja
popiołu, tak zwana szlaka, czy wręcz koks, który powstaje w wyniku
spalania węgla w niedostatecznej ilości tlenu. Być może źle oceniasz
jakość popiołu po spaleniu węgla i wydaje Ci się, że widzisz kamień, a w
rzeczywistości jest to zwykła spieklina, która powstaje w wyniku złych
warunków spalania. I znowu nie bierz tego do siebie, ale być może nie
widziałaś jak się taki ekogroszek spala w kotłach retortowych, czyli w
kotłach przystosowanych do jego spalania. Na retorcie panuje dużo wyższa
temperatura niż w tradycyjnym piecu, a dymu ze spalania węgla w piecu
retortowym praktycznie nie ma, bo i spaliny się dopalają w locie (to po
to, aby Ci uzmysłowić proces spalania). I po trzecie. Nie ma takiej
możliwości, żeby ślimak zmielił kamień, podczas gdy zdarza się, że na
większej grudce węgla zawleczka jest zrywana. Kamień jest zdecydowanie
twardszy niż węgiel, więc gdyby się trafił, to pierwszy da o sobie znać
w postaci zerwanej zawleczki. Nie darmo na różnych forach piszą o
zawleczkach zerwanych przez zabłąkany kamień.
Pozdrawiam,
MW
|