Data: 2010-11-13 01:08:44
Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 13 Nov 2010 01:33:08 +0100, vonBraun napisał(a):
>>>> Komu, jak komu ale Tobie się dziwię, że nie potrafisz rozróżnisz
>>>> profesjonalizmu od skuteczności działania. Czy ładna pielęgniarka
>>>> jest lepsza od nieładnej?
>>> No to teraz wyobraź sobie, ze masz pacjenta z uszkodzonymi strukturami
>>> w przedniej częsci zakrętu obręczy - pozbawionego motywacji do
>>> czegokolwiek - nie chce mu się "chcieć" - żadna tam depresja - nie ma
>>> tu obniżenia nastroju - jest tylko brak chęci do działania. Nie ma
>>> prawie mózgu tam, gdzie taka motywacja powstaje. Odpowiedź na
>>> najprostsze pytanie może być zbyt 'męcząca'. I mamy dwie - równie
>>> zdolne i wyszkolone pielęgniarki, rózniące sie atrakcyjnością - która
>>> szybciej zbierze wywiad?
>> Robiłeś badania w tym kierunku?
> To co napisałem, to raczej praktyka - obserwacja reakcji pacjentów na
> moje stażystki. Ale badań też jest trochę.
>
> Warto poczytać sobie trochę książek z psychologii społecznej - jest tam
> zwykle jakiś rozdział na temat wpływu atrakcyjnego wyglądu. Jesli
> zrównoważysz inne zmienne, skuteczność różnych działań społecznych osoby
> atrakcyjnej zwykle jest większa - chyba, że atrakcyjność wchodzi w jakąś
> niekorzystną interakcję z danym zadaniem lub jakąś jego częścią.
> [...]
>
W takim razie ja poproszę o diagnozę ;) Odwdzięczę się pięknym
uśmiechem :D
Dlaczego (w większości przypadków) większe zaufanie wzbudzają u mnie
lekarze (mężczyźni) mniej atrakcyjni, a tym atrakcyjnym często gesto
dość trudno mi zaufać?
Pozdrawiam,
M.
|