Data: 2003-08-19 18:29:28
Temat: Re: Emocje...
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bht7uf$63b$1@news.onet.pl...
> zwykly_facet:
> > Ej, mowa o doroslym facecie, ktoremu czasem odbija przy
> > pewnej kobietce..:))
>
> A moze problem rozwiazalaby za przeproszeniem kastracja?
Nieee... Szkoda chlopa... :))
> PS: tzn moze te 'emocje' to jakby z krocza 'pochodza'? ;)
A dobra, dajmy mu juz spokoj..;) To byl tylko przyklad - jeden z wielu - na
to, co emocje potrafia zrobic z czlowiekiem, a ja chcialbym wiedziec
dlaczego. Akurat w tym przypadku puszczaja mu wszelkie hamulce, ale glownie
po alkoholu (nawet niewielkiej ilosci), a z rozsadnego i na codzien
spokojnego i opanowanego faceta robi sie nieodpowiedzialny gowniarz,
probujacy zaimponowac w jakis tam sposob - czasem dosc glupi. Ale tak samo
zmieniamy swoje postepowanie, gdy na przyklad slyszymy w czasie jazdy autem
rytmiczna i szybka piosenke - wowczas na ogol wiekszosc kierowcow wciska
mocniej pedal gazu. Podobnie, gdy cos lub ktos nas zdenerwuje wiele osob
odreagowuje to w czasie jazdy, choc akurat tutaj klania sie chyba owa
"dojrzalosc emocjonalna". Jeszcze inny przyklad - wracalem w sobote z
calonocnej dyskoteki z dobra muzyka techno itp., i podobnej sluchalem w
aucie, ktore zreszta prowadzilem (oczywiscie trzezwy i myslacy). Przez cala
niemal droge mialem wrazenie, jakbym frunal, a nie jechal, a sam czulem sie
w stanie jakiegos upojenia i to rowniez wplywalo na moj nastroj, moje
zachowania, reakcje, zarty - nie do konca obliczalne i przewidywalne, inne
niz zazwyczaj, co wcale nie znaczy, ze glupie. Ale cos-tam wplywa na nas w
sposob nie do konca przez nas kontrolowany, jakby niezaleznie od nas i poza
nami, tylko DLACZEGO???
Pozdrawiam,
Darek
|