Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2014-09-22 06:22:10

Temat: Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Od: LeoTar <l...@i...eu> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-09-22 o 00:03, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Sun, 21 Sep 2014 15:42:50 +0200, LeoTar napisał(a):

>> Z moich obserwacji prowadzonych najpierw w mojej rodzinie, które
>> rozszerzyłem następnie na moje otoczenie, wynika, że najbardziej
>> pierwotną przyczyną generowania stresu i autoagresji już u dziecka jest
>> ZAKAZ kompletnej edukacji seksualnej, w tym inicjacji seksualnej, dzieci
>> w rodzinie. Zakaz ustanowiony nieświadomie przez naszych praprzodków,
>> którzy nie wiedzieli (bo i skąd mieli wiedzieć?) jak i czego nauczyć
>> swoje potomstwo.

> Imputujesz że porąbany stosunek do seksu jaki jest lansowany przez religię
> chrześcijańską od zaledwie jakichś 1500 lat odcisnął się w naszym genomie?
> I wiesz oczywiście że do dziś funkcjonują społeczności nie podlegające temu
> tabu?

Ten zakaz nie obowiązuje od jakich 1500 lat lecz znacznie dawniej. Zakaz
inicjacji seksualnej dzieci w trójkącie ojciec-matka-dziecko funkcjonuje
we wszystkich społecznościach, również w tych gdzie seks nie jest tabu.
Jest to jedyny uniwersalny zakaz obowiązujący nie tylko w
społecznościach ludzkich lecz również zwierzęcych. Jedyną znaną mi,
choć nieudolną, próbą wyłamania się z tego tabu stanowi dla mnie bonobo.
Twierdzę, że ten zakaz dokonał przez wieki tak daleko idących zmian w
strukturze informacyjnej człowieka, że aż zapisał się trwale w naszym
genomie.

Władek Tarnawski
LeoTar


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2014-09-22 08:03:20

Temat: Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 22 Sep 2014 06:22:10 +0200, LeoTar napisał(a):

> Ten zakaz nie obowiązuje od jakich 1500 lat lecz znacznie dawniej. Zakaz
> inicjacji seksualnej dzieci w trójkącie ojciec-matka-dziecko funkcjonuje
> we wszystkich społecznościach, również w tych gdzie seks nie jest tabu.
Poczytaj o obyczajach Inuitów czy dawnych społeczności Oceanii. A jakieś
5-6 tys. lat temu wszyscy się tak prowadziliśmy :)

> Jest to jedyny uniwersalny zakaz obowiązujący nie tylko w
> społecznościach ludzkich lecz również zwierzęcych.
Chyba przegiąłeś. To zakaz kulturowy a zwierzęta nie mają kultury. Z
wyjątkiem prymatów (i innych nielicznych gatunków) które wychowuja
potomstwo dłużej, młode nie maja okazji obserwować zachowań seksualnych
rodziców i w rezultacie wykazują zachowania wrodzone.


--
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2014-09-22 10:57:39

Temat: Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Jacek

1 .Psycholog

- Od reszty pedofilów, którzy z reguły wiedzą, że popełniają przestępstwo, kazirodców
odróżnia przekonanie, że mają prawo do kontaktów seksualnych z własnymi dziećmi -
dodaje prof. Beisert. - Traktują swoje dzieci jak własność. Takiemu podejściu sprzyja
niestety wciąż powszechny u nas, zwłaszcza na wsiach, patriarchalny model rodziny, w
którym to ojciec decyduje o wszystkim. On jest panem i władcą.

2. Pisarka Jelinek

_Wiemy, że wstrząsnęła panią w ostatnim czasie sprawa Josepha
Fritzla, a przedtem jeszcze Nataschy Kampusch. Pomyślała pani sobie:
"To przecież tak jak w moich książkach!"?

    -Potworne zbrodnie, które popełniono wobec Nataschy Kampusch czy
rodziny Fritzlów w Amstetten, nie dziwią mnie (i nie chciałabym
wiedzieć, ile podobnych przypadków jeszcze istnieje, o których nikt
się nigdy nie dowie). Stosunki panujące w kraju klerykofaszystowskim
(uważam, że klerykofaszyzm - to świętoszkowate połączenie katolicyzmu
i posłuszeństwa wobec władzy - jest w Austrii
ideologią państwową, pod tym względem Austria jest prawdopodobnie dość
podobna do Polski) wręcz prowokują do takich rzeczy.

---Dlatego pisała pani tak dużo (na przykład w"Żądzy",
"Pożądaniu","Wykluczonych") o tego rodzaju zbrodniach?

--Tak, w przeciwieństwie do wielu innych, którzy twierdzą, że taka
potworność może zdarzyć się zawsze i wszędzie (i że już się zdarzyła),
widzę w tym coś modelowo austriackiego. Systemem panującym w Austrii
jest nadal klerykofaszyzm z okresu międzywojennego, co oznacza,że
Pater familias jest w rodzinie jakby panem życia i śmierci. Kobieta
musi zaś być podporządkowana mężczyźnie.To bardzo katolickie (ten
Kościół przecież nadal nie dopuszcza kobiet do kapłaństwa). Wątku
seksualnych nadużyć księży katolickich wobec dzieci nie muszę zaś
chyba w ogóle rozpoczynać. Krótko mówiąc,
w Austrii, która zawsze była krajem posłusznym władzy i jest nim
nadal, fetyszyzacja prawa ojca (szefa, przełożonego) i pogarda dla
kobiety przynajmniej dla mnie szczególnie rzucają się w oczy.

3.
W bardzo wielu krajach (także w Polsce) kazirodztwo z zasady jest karalne. Jednak do
postaw i zachowań kazirodzkich w sposób istotny przyczynia się system kulturowy
oparty na dominującej religii, w Polsce katolickiej, który daje rodzicom
nieograniczoną władzę rodzicielską nad dziećmi. Wiele ofiar kazirodzkiego
molestowania skarży się, że w trakcie spowiedzi, księża spowiednicy nakazują
"milczenie" i "nie wygadywanie głupstw" o matce czy ojcu lub innym krewnym, z którym
się przymusowo grzeszyło...

Zakaz kazirodztwa należy do najbardziej powszechnych zakazów, istniał
najprawdopodobniej we wszystkich kulturach. Antropologia strukturalna Claude'a
Lévi-Straussa uznaje go wręcz za swego rodzaju początek kultury, punkt graniczny
między dziczą a kulturą, w którym jedna się kończy, a druga zaczyna.

"Kazirodztwo jest zapewne najbardziej okrutnym (...) doświadczeniem człowieka. Jest
ono zdradą najbardziej podstawowego zaufania między dzieckiem a rodzicem. Doprowadza
do całkowitego spustoszenia emocjonalnego. Młode ofiary są całkowicie zależne od
swoich napastników, gdyż nie mają dokąd ani do kogo uciec. Opiekunowie stają się
prześladowcami, a rzeczywistość staje się więzieniem pełnym brudnych tajemnic.
Kazirodztwo zdradza samą istotę dzieciństwa - jego niewinność" (Susan Forward).
Zabójstwo rodzica dokonane przez dziecko najczęściej miewa przyczyny w kazirodzkich
epizodach bądź kazirodzkim molestowaniu seksualnym. Uderza stosunkowo wysoki poziom
alkoholizowania się tych ojców (około 75%), którzy molestują i gwałcą swoje córki.
Ojcowie ci często są prawdziwymi despotami i tyranami domowymi. Rodzina jest
całkowicie mu podporządkowana i uzależniona finansowo. Związki kazirodcze bywają
różne, mogą ograniczać się do jednej z córek - najczęściej tej najbardziej biernej,
ale spotyka się przypadki współżycia z innymi, a nawet ze wszystkimi. Związki te
potrafią trwać przez kilka lat, mają czasem stałą regularność współżycia. Często
zdarzają się przypadki akceptowania wykorzystywania córki z powodu strachu matki
przed mężem."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2014-09-22 18:44:57

Temat: Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Od: rewers <r...@m...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 22.09.2014 o 06:22, LeoTar pisze:
> W dniu 2014-09-22 o 00:03, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Sun, 21 Sep 2014 15:42:50 +0200, LeoTar napisał(a):
>
>>> Z moich obserwacji prowadzonych najpierw w mojej rodzinie, które
>>> rozszerzyłem następnie na moje otoczenie, wynika, że najbardziej
>>> pierwotną przyczyną generowania stresu i autoagresji już u dziecka jest
>>> ZAKAZ kompletnej edukacji seksualnej, w tym inicjacji seksualnej, dzieci
>>> w rodzinie. Zakaz ustanowiony nieświadomie przez naszych praprzodków,
>>> którzy nie wiedzieli (bo i skąd mieli wiedzieć?) jak i czego nauczyć
>>> swoje potomstwo.
>
>> Imputujesz że porąbany stosunek do seksu jaki jest lansowany przez
>> religię
>> chrześcijańską od zaledwie jakichś 1500 lat odcisnął się w naszym
>> genomie?
>> I wiesz oczywiście że do dziś funkcjonują społeczności nie podlegające
>> temu
>> tabu?
>
> Ten zakaz nie obowiązuje od jakich 1500 lat lecz znacznie dawniej. Zakaz
> inicjacji seksualnej dzieci w trójkącie ojciec-matka-dziecko funkcjonuje
> we wszystkich społecznościach, również w tych gdzie seks nie jest tabu.
> Jest to jedyny uniwersalny zakaz obowiązujący nie tylko w
> społecznościach ludzkich lecz również zwierzęcych. Jedyną znaną mi,
> choć nieudolną, próbą wyłamania się z tego tabu stanowi dla mnie bonobo.
> Twierdzę, że ten zakaz dokonał przez wieki tak daleko idących zmian w
> strukturze informacyjnej człowieka, że aż zapisał się trwale w naszym
> genomie.
>
> Władek Tarnawski
> LeoTar
>
>
> ---
> Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania,
> ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
> http://www.avast.com
>
Chów wsobny jest zawsze szkodliwy. Te organizmy, które go praktykowały
nie przekazały tej skłonności następnym pokoleniom bo grzecznie wymarły.
Ten zakaz może po prostu obowiązywać od początków życia na Ziemi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2014-09-22 22:26:25

Temat: Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Od: "LeoTar" <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "rewers" <r...@m...ru> napisał w wiadomości
news:lvpjmn$6tp$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 22.09.2014 o 06:22, LeoTar pisze:
>> W dniu 2014-09-22 o 00:03, Jacek Maciejewski pisze:
>>> Dnia Sun, 21 Sep 2014 15:42:50 +0200, LeoTar napisał(a):

>>>> Z moich obserwacji prowadzonych najpierw w mojej rodzinie, które
>>>> rozszerzyłem następnie na moje otoczenie, wynika, że najbardziej
>>>> pierwotną przyczyną generowania stresu i autoagresji już u dziecka jest
>>>> ZAKAZ kompletnej edukacji seksualnej, w tym inicjacji seksualnej,
>>>> dzieci
>>>> w rodzinie. Zakaz ustanowiony nieświadomie przez naszych praprzodków,
>>>> którzy nie wiedzieli (bo i skąd mieli wiedzieć?) jak i czego nauczyć
>>>> swoje potomstwo.

>>> Imputujesz że porąbany stosunek do seksu jaki jest lansowany przez
>>> religię
>>> chrześcijańską od zaledwie jakichś 1500 lat odcisnął się w naszym
>>> genomie?
>>> I wiesz oczywiście że do dziś funkcjonują społeczności nie podlegające
>>> temu tabu?

>> Ten zakaz nie obowiązuje od jakich 1500 lat lecz znacznie dawniej. Zakaz
>> inicjacji seksualnej dzieci w trójkącie ojciec-matka-dziecko funkcjonuje
>> we wszystkich społecznościach, również w tych gdzie seks nie jest tabu.
>> Jest to jedyny uniwersalny zakaz obowiązujący nie tylko w
>> społecznościach ludzkich lecz również zwierzęcych. Jedyną znaną mi,
>> choć nieudolną, próbą wyłamania się z tego tabu stanowi dla mnie bonobo.
>> Twierdzę, że ten zakaz dokonał przez wieki tak daleko idących zmian w
>> strukturze informacyjnej człowieka, że aż zapisał się trwale w naszym
>> genomie.

> Chów wsobny jest zawsze szkodliwy. Te organizmy, które go praktykowały nie
> przekazały tej skłonności następnym pokoleniom bo grzecznie wymarły. Ten
> zakaz może po prostu obowiązywać od początków życia na Ziemi.

Celem inicjacji seksualnej nie jest płodzenie lecz w drodze emocjonalnego
doświadczenia:

1. nabycie przez dziecko wzorców zachowań seksualnych męskich i żeńskich,
2. pokonanie lęku przed pierwszym razem w otoczeniu bezpiecznym i wolnym od
wszelkich zagrożeń,
3. zrównanie się dziecka z rodzicem tej samej płci dzięki dzięki temu, przez
co dziecko staje się równe swemu stworcy i powoduje zniknięcie kompleksu
Edypa/Elektry,
4. stworzenie podwalin pod wszechpotrzebne zaufanie,
5. uwolnienie dzieci od rodziców.

Fakt emocjonalnego zrównania sie dziecka z rodzicem tej samej płci eliminuje
potrzebę rywalizacji i dominacji czyli potrzebę sprawowania władzy.
Występująca u nas potrzeba rywalizacji jest dążeniem dziecka do wykazania
się przed rodzicem, że dziecko jest godne rodzicielskiego uznania i
zaufania. Ta potrzeba rywalizacji i dominacji występująca na naszym globie
jest własnie pochodną omawianego zakazu i prowadzi do w skrajnym przypadku
do wojny i zabijania na masową skalę.

Jeżeli chodzi natomiast o chów wsobny to jest on szkodliwy w sytuacji gdy
nie ma inicjacji według proponowanego przeze mnie wzoru. Brak inicjacji
oznacza uzależnienie dzieci od rodziców poprzez niezaspokojenie
emocjonalnych potrzeb dziecka w sferze najbardziej podstawowej dla trwania
gatunku i życia. Te niezaspokojone emocje stanowią szum biologiczny w
organizmie, który uniemożliwia doskonałe powielanie sie kolejnych pokoleń i
stopniowy dryft genetyczny, który z upływem pokoleń prowadzi do niepłodności
i wymierania. Nie będzie dryftu jeżeli wyeliminujemy szum wywołany strachem
przed ujawnieniem dziecięcych pragnień seksualnych i wszystkimi innymi
następstwam,i zakazu inicjacji w rodzicinie.

Zakaz tworzy błędne koło przemocy emocjonalnej, której doskonałymi
aplikatorami sa kobiety. To one perfekcyjnie manipulują dziećmi i
mężczyznami po to by ci ostatni zrozumieli dlaczego spotyka ich ta przemoc
kobiet. Kobiety stosują tę przemoc podświadomie ale na tyle przyzwyczaiły
sie do sprawowania władzy nad męzczyznami i dziećmi, że próba pozbawienia
ich tej dominującej pozycji wywołuje agresję z ich strony.

--
Pozdrawiam
Wladek Tarnawski
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2014-09-22 22:36:20

Temat: Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Od: "LeoTar" <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:zayxzqeb6nfs$.fjkxg0q64p5f.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 22 Sep 2014 06:22:10 +0200, LeoTar napisał(a):
>
>> Ten zakaz nie obowiązuje od jakich 1500 lat lecz znacznie dawniej. Zakaz
>> inicjacji seksualnej dzieci w trójkącie ojciec-matka-dziecko funkcjonuje
>> we wszystkich społecznościach, również w tych gdzie seks nie jest tabu.

> Poczytaj o obyczajach Inuitów czy dawnych społeczności Oceanii. A jakieś
> 5-6 tys. lat temu wszyscy się tak prowadziliśmy :)

Znacznie bardziej przydatne niż czytanie jest doświadczanie z dziećmi.
Jeżeli coś zostało zakazane i wszyscy uważaja, że tak ma być gdyż tak
nakazuje tradycja to można coś dostrzec tylko wówczas gdy wsłuchasz sie w
odgłosy tych, którzy - ze względu na swój wiek - jeszcze nie zostali
dogłebnie przeżarci przez tradycyjne zakazy "czarnej pedagogiki", czyli gdy
otworzysz sie i zaczniesz słuchać dzieci. Mnie to moje dzieci podpowiedziały
czego oczekuja od nas, ich rodziców. I tylko dlatego, że je szanowałem.
Jeżeli tego nie doświadczyłeś to próżne moje do Ciebie gadanie.


>> Jest to jedyny uniwersalny zakaz obowiązujący nie tylko w
>> społecznościach ludzkich lecz również zwierzęcych.

> Chyba przegiąłeś. To zakaz kulturowy a zwierzęta nie mają kultury. Z
> wyjątkiem prymatów (i innych nielicznych gatunków) które wychowuja
> potomstwo dłużej, młode nie maja okazji obserwować zachowań seksualnych
> rodziców i w rezultacie wykazują zachowania wrodzone.
> --
> Jacek

A ja myślę, że zwierzęta mają swoja kulturę tylko my nie potrafimy sie znimi
komunikować gdyż mamy zablokowane i zafałszowane emocje. Zafałszowane
przekonaniem o naszej wyższości nad naszymi braćmi mniejszymi. A wyjatki
wśród zwierząt dowodzą tylko tego, że się co do nich mylimy.

--
Pozdrawiam
Wladek Tarnawski
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2014-09-22 23:04:16

Temat: Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Od: "LeoTar" <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:46626ffe-036e-4750-8b51-a844e461e7f4@googlegrou
ps.com...
Jacek

>1 .Psycholog

>- Od reszty pedofilów, którzy z reguły wiedzą, że popełniają przestępstwo,
>kazirodców odróżnia przekonanie, że mają prawo do kontaktów seksualnych z
>własnymi dziećmi - dodaje prof. Beisert. - Traktują swoje dzieci jak
>własność. Takiemu podejściu sprzyja niestety wciąż powszechny u nas,
>zwłaszcza na wsiach, patriarchalny model rodziny, w którym to ojciec
>decyduje o wszystkim. On jest panem i władcą.
(glob)

Wielokrotnie wyjasniałem juz, że inicjacja to coś zupełnie innego od
kazirodztwa. W kazirodczym zwiazku mamy parę matka-syn lub ojciec-córka a
celem dorosłego jest zaspokajanie swoich potrzeb emocjonalnych.
Niekoniecznie musi tez dochodzić do fizycznych kontaktów seksualnych. Rodzic
podporządkowuje sobie dziecko emocjonalnie i trwa w tym związku, który jest
bardzo trudny do ujawnienia. Specjalistkami od tego sa kobiety co opisałem
watku "Macierzyństwo a pedofilia". Dlatego pieprzycie bzdury globku pisząc,
że obowiązuje patriarchalny model rodziny. Nigdy nie wyroślimy z
matriarchatu gdyz to kobiety dominują w zyciu emocjonalnym, rządzą rodzinami
manipulując emocjami dzieci i swoich mężów. Manipulują tym, co jest trudno
dostrzec i zarejestrować w przeciwieństwie do chamskiej siły fizycznej
mężczyzny, której skutki łatwo jest zarejestrować.



>2. Pisarka Jelinek

>_Wiemy, że wstrząsnęła panią w ostatnim czasie sprawa Josepha
Fritzla, a przedtem jeszcze Nataschy Kampusch. Pomyślała pani sobie:
"To przecież tak jak w moich książkach!"?

-Potworne zbrodnie, które popełniono wobec Nataschy Kampusch czy
rodziny Fritzlów w Amstetten, nie dziwią mnie (i nie chciałabym
wiedzieć, ile podobnych przypadków jeszcze istnieje, o których nikt
się nigdy nie dowie). Stosunki panujące w kraju klerykofaszystowskim
(uważam, że klerykofaszyzm - to świętoszkowate połączenie katolicyzmu
i posłuszeństwa wobec władzy - jest w Austrii
ideologią państwową, pod tym względem Austria jest prawdopodobnie dość
podobna do Polski) wręcz prowokują do takich rzeczy.

---Dlatego pisała pani tak dużo (na przykład w"Żądzy",
"Pożądaniu","Wykluczonych") o tego rodzaju zbrodniach?

--Tak, w przeciwieństwie do wielu innych, którzy twierdzą, że taka
potworność może zdarzyć się zawsze i wszędzie (i że już się zdarzyła),
widzę w tym coś modelowo austriackiego. Systemem panującym w Austrii
jest nadal klerykofaszyzm z okresu międzywojennego, co oznacza,że
Pater familias jest w rodzinie jakby panem życia i śmierci. Kobieta
musi zaś być podporządkowana mężczyźnie.To bardzo katolickie (ten
Kościół przecież nadal nie dopuszcza kobiet do kapłaństwa). Wątku
seksualnych nadużyć księży katolickich wobec dzieci nie muszę zaś
chyba w ogóle rozpoczynać. Krótko mówiąc,
w Austrii, która zawsze była krajem posłusznym władzy i jest nim
nadal, fetyszyzacja prawa ojca (szefa, przełożonego) i pogarda dla
kobiety przynajmniej dla mnie szczególnie rzucają się w oczy. (glob)


Mężczyźni, w tym księża katoliccy, próbują siłą podporządkować sobie kobiety
ale te okazują się znacznie sprytniejsze i jeszcze w dodatku napuszczają
jednych mężczyzn przeciwko drugim. To co robił Fritzl to tylko przejaw jego
bezsilności wobec manipulacji jego żony. Dlatego uprawial seks z córka bo
wydawało mu się, że ze słabszą sobie poradzi. A jego żona wiedziala o tym i
nie sprzeciwiała sie temu by w zamian za utrzymanie jego sprawek w tajemnicy
mogla nim manipulować. Mnie tak moja była małzonka próbowała nakłonic do
tego bym sięgnął po nasza córkę. Gdyby do tego doszło miałaby nas oboje w
garści i robiłaby z nami wszystko cokolwiek by tylko chciała.


>3.
>W bardzo wielu krajach (także w Polsce) kazirodztwo z zasady jest karalne.
>Jednak do postaw i zachowań kazirodzkich w sposób istotny przyczynia się
>system kulturowy oparty na dominującej religii, w Polsce katolickiej, który
>daje rodzicom nieograniczoną władzę rodzicielską nad dziećmi. Wiele ofiar
>kazirodzkiego molestowania skarży się, że w trakcie spowiedzi, księża
>spowiednicy nakazują "milczenie" i "nie wygadywanie głupstw" o matce czy
>ojcu lub innym krewnym, z którym się przymusowo grzeszyło...

Zakaz kazirodztwa należy do najbardziej powszechnych zakazów, istniał
najprawdopodobniej we wszystkich kulturach. Antropologia strukturalna
Claude'a Lévi-Straussa uznaje go wręcz za swego rodzaju początek kultury,
punkt graniczny między dziczą a kulturą, w którym jedna się kończy, a druga
zaczyna. (glob)


Ja również uważam, że zakaz inicjacji seksualnej dzieci wśród rodziców miał
kapitalne znaczenie dla rozwoju kultury. Racz jednak zauważyć, że tenże sam
zakaz prowadzi nas ku zagładzie atomowej, gdyż żądza dominacji (władzy) jest
tak wielka, iż przestajemy myśleć rozsadnie. Ważne jest tylko to by okazać
sie lepszym (wazniejszym, mądrzejszym, silniejszym) od drugiego człowieka.
By wykazac sie przed naszym ojcem, który zakazał nam pierwszego razu ze
swoja kobietą, że jesteśmy mu conajmniej równi. Przeciez postęp
technologiczny to nic innego jak przejaw dzialania kompleksu Edypa/Elektry.
Dziewczyny działają inaczej; one sa pewne tego, że i tak zdobędą władze nad
jednym z męzczyzn, który ulegnie ich manipulacji więc walczą między sobą
przede wszystkim o silnego samca, który zabezpieczy je i ich(!) dzieci. One
nadal nie wyrosły z tego przekonania pierwotnej samicy,która była
przekonana, że tylko ona jest dawczynią życia.


>
>"Kazirodztwo jest zapewne najbardziej okrutnym (...) doświadczeniem
>człowieka. Jest ono zdradą najbardziej podstawowego zaufania między
>dzieckiem a rodzicem. Doprowadza do całkowitego spustoszenia emocjonalnego.
>Młode ofiary są całkowicie zależne od swoich napastników, gdyż nie mają
>dokąd ani do kogo uciec. Opiekunowie stają się prześladowcami, a
>rzeczywistość staje się więzieniem pełnym brudnych tajemnic. Kazirodztwo
>zdradza samą istotę dzieciństwa - jego niewinność" (Susan Forward).
>Zabójstwo rodzica dokonane przez dziecko najczęściej miewa przyczyny w
>kazirodzkich epizodach bądź kazirodzkim molestowaniu seksualnym. Uderza
>stosunkowo wysoki poziom alkoholizowania się tych ojców (około 75%), którzy
>molestują i gwałcą swoje córki. Ojcowie ci często są prawdziwymi despotami
>i tyranami domowymi. Rodzina jest całkowicie mu podporządkowana i
>uzależniona finansowo. Związki kazirodcze bywają różne, mogą ograniczać się
>do jednej z córek - najczęściej tej najbardziej biernej, ale spotyka się
>przypadki współżycia z innymi, a nawet ze wszystkimi. Związki te potrafią
>trwać przez kilka lat, mają czasem stałą regularność współżycia. Często
>zdarzają się przypadki akceptowania wykorzystywania córki z powodu strachu
>matki przed mężem." (glob)

Bardzo fajny cytacik. Ale pani Susan Forward nie pisze o emocjonalnym
uzależnieniu dzieci od kobiet co ja uważam za równie szkodliwe dla dziecka
co fizyczne kazirodztwo mężczyzn. I dopuszczają się tego WSZYSTKIE kobiety.
No z wyjątkiem tych, które dzieci mięc nie mogą. Pani Forward nie dostrzega
belki we własnym oku lecz widzi źdźbło w oku męzczyzny. Przed laty podobała
mi sie jej książka ale po tym co przeszedłem i do czego dotarłem uważam ją
za oszustkę.

--
Pozdrawiam
Wladek Tarnawski
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2014-09-22 23:08:52

Temat: Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Od: "LeoTar" <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
news:lvq2sr$k84$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
> news:46626ffe-036e-4750-8b51-a844e461e7f4@googlegrou
ps.com...
> Jacek
>
>>1 .Psycholog
>
>>- Od reszty pedofilów, którzy z reguły wiedzą, że popełniają przestępstwo,
>>kazirodców odróżnia przekonanie, że mają prawo do kontaktów seksualnych z
>>własnymi dziećmi - dodaje prof. Beisert. - Traktują swoje dzieci jak
>>własność. Takiemu podejściu sprzyja niestety wciąż powszechny u nas,
>>zwłaszcza na wsiach, patriarchalny model rodziny, w którym to ojciec
>>decyduje o wszystkim. On jest panem i władcą.
> (glob)
>
> Wielokrotnie wyjasniałem juz, że inicjacja to coś zupełnie innego od
> kazirodztwa. W kazirodczym zwiazku mamy parę matka-syn lub ojciec-córka a
> celem dorosłego jest zaspokajanie swoich potrzeb emocjonalnych.
> Niekoniecznie musi tez dochodzić do fizycznych kontaktów seksualnych.
> Rodzic podporządkowuje sobie dziecko emocjonalnie i trwa w tym związku,
> który jest bardzo trudny do ujawnienia. Specjalistkami od tego sa kobiety
> co opisałem watku "Macierzyństwo a pedofilia". Dlatego pieprzycie bzdury
> globku pisząc, że obowiązuje patriarchalny model rodziny. Nigdy nie
> wyroślimy z matriarchatu gdyz to kobiety dominują w zyciu emocjonalnym,
> rządzą rodzinami manipulując emocjami dzieci i swoich mężów. Manipulują
> tym, co jest trudno dostrzec i zarejestrować w przeciwieństwie do
> chamskiej siły fizycznej mężczyzny, której skutki łatwo jest
> zarejestrować.
>
>
>
>>2. Pisarka Jelinek
>
>>_Wiemy, że wstrząsnęła panią w ostatnim czasie sprawa Josepha
> Fritzla, a przedtem jeszcze Nataschy Kampusch. Pomyślała pani sobie:
> "To przecież tak jak w moich książkach!"?
>
> -Potworne zbrodnie, które popełniono wobec Nataschy Kampusch czy
> rodziny Fritzlów w Amstetten, nie dziwią mnie (i nie chciałabym
> wiedzieć, ile podobnych przypadków jeszcze istnieje, o których nikt
> się nigdy nie dowie). Stosunki panujące w kraju klerykofaszystowskim
> (uważam, że klerykofaszyzm - to świętoszkowate połączenie katolicyzmu
> i posłuszeństwa wobec władzy - jest w Austrii
> ideologią państwową, pod tym względem Austria jest prawdopodobnie dość
> podobna do Polski) wręcz prowokują do takich rzeczy.
>
> ---Dlatego pisała pani tak dużo (na przykład w"Żądzy",
> "Pożądaniu","Wykluczonych") o tego rodzaju zbrodniach?
>
> --Tak, w przeciwieństwie do wielu innych, którzy twierdzą, że taka
> potworność może zdarzyć się zawsze i wszędzie (i że już się zdarzyła),
> widzę w tym coś modelowo austriackiego. Systemem panującym w Austrii
> jest nadal klerykofaszyzm z okresu międzywojennego, co oznacza,że
> Pater familias jest w rodzinie jakby panem życia i śmierci. Kobieta
> musi zaś być podporządkowana mężczyźnie.To bardzo katolickie (ten
> Kościół przecież nadal nie dopuszcza kobiet do kapłaństwa). Wątku
> seksualnych nadużyć księży katolickich wobec dzieci nie muszę zaś
> chyba w ogóle rozpoczynać. Krótko mówiąc,
> w Austrii, która zawsze była krajem posłusznym władzy i jest nim
> nadal, fetyszyzacja prawa ojca (szefa, przełożonego) i pogarda dla
> kobiety przynajmniej dla mnie szczególnie rzucają się w oczy. (glob)
>
>
> Mężczyźni, w tym księża katoliccy, próbują siłą podporządkować sobie
> kobiety ale te okazują się znacznie sprytniejsze i jeszcze w dodatku
> napuszczają jednych mężczyzn przeciwko drugim. To co robił Fritzl to tylko
> przejaw jego bezsilności wobec manipulacji jego żony. Dlatego uprawial
> seks z córka bo wydawało mu się, że ze słabszą sobie poradzi. A jego żona
> wiedziala o tym i nie sprzeciwiała sie temu by w zamian za utrzymanie jego
> sprawek w tajemnicy mogla nim manipulować. Mnie tak moja była małzonka
> próbowała nakłonic do tego bym sięgnął po nasza córkę. Gdyby do tego
> doszło miałaby nas oboje w garści i robiłaby z nami wszystko cokolwiek by
> tylko chciała.
>
>
>>3.
>>W bardzo wielu krajach (także w Polsce) kazirodztwo z zasady jest karalne.
>>Jednak do postaw i zachowań kazirodzkich w sposób istotny przyczynia się
>>system kulturowy oparty na dominującej religii, w Polsce katolickiej,
>>który daje rodzicom nieograniczoną władzę rodzicielską nad dziećmi. Wiele
>>ofiar kazirodzkiego molestowania skarży się, że w trakcie spowiedzi,
>>księża spowiednicy nakazują "milczenie" i "nie wygadywanie głupstw" o
>>matce czy ojcu lub innym krewnym, z którym się przymusowo grzeszyło...
>
> Zakaz kazirodztwa należy do najbardziej powszechnych zakazów, istniał
> najprawdopodobniej we wszystkich kulturach. Antropologia strukturalna
> Claude'a Lévi-Straussa uznaje go wręcz za swego rodzaju początek kultury,
> punkt graniczny między dziczą a kulturą, w którym jedna się kończy, a
> druga zaczyna. (glob)
>
>
> Ja również uważam, że zakaz inicjacji seksualnej dzieci wśród rodziców
> miał kapitalne znaczenie dla rozwoju kultury. Racz jednak zauważyć, że
> tenże sam zakaz prowadzi nas ku zagładzie atomowej, gdyż żądza dominacji
> (władzy) jest tak wielka, iż przestajemy myśleć rozsadnie. Ważne jest
> tylko to by okazać sie lepszym (wazniejszym, mądrzejszym, silniejszym) od
> drugiego człowieka. By wykazac sie przed naszym ojcem, który zakazał nam
> pierwszego razu ze swoja kobietą, że jesteśmy mu conajmniej równi.
> Przeciez postęp technologiczny to nic innego jak przejaw dzialania
> kompleksu Edypa/Elektry. Dziewczyny działają inaczej; one sa pewne tego,
> że i tak zdobędą władze nad jednym z męzczyzn, który ulegnie ich
> manipulacji więc walczą między sobą przede wszystkim o silnego samca,
> który zabezpieczy je i ich(!) dzieci. One nadal nie wyrosły z tego
> przekonania pierwotnej samicy,która była przekonana, że tylko ona jest
> dawczynią życia.
>
>
>>
>>"Kazirodztwo jest zapewne najbardziej okrutnym (...) doświadczeniem
>>człowieka. Jest ono zdradą najbardziej podstawowego zaufania między
>>dzieckiem a rodzicem. Doprowadza do całkowitego spustoszenia
>>emocjonalnego. Młode ofiary są całkowicie zależne od swoich napastników,
>>gdyż nie mają dokąd ani do kogo uciec. Opiekunowie stają się
>>prześladowcami, a rzeczywistość staje się więzieniem pełnym brudnych
>>tajemnic. Kazirodztwo zdradza samą istotę dzieciństwa - jego niewinność"
>>(Susan Forward). Zabójstwo rodzica dokonane przez dziecko najczęściej
>>miewa przyczyny w kazirodzkich epizodach bądź kazirodzkim molestowaniu
>>seksualnym. Uderza stosunkowo wysoki poziom alkoholizowania się tych ojców
>>(około 75%), którzy molestują i gwałcą swoje córki. Ojcowie ci często są
>>prawdziwymi despotami i tyranami domowymi. Rodzina jest całkowicie mu
>>podporządkowana i uzależniona finansowo. Związki kazirodcze bywają różne,
>>mogą ograniczać się do jednej z córek - najczęściej tej najbardziej
>>biernej, ale spotyka się przypadki współżycia z innymi, a nawet ze
>>wszystkimi. Związki te potrafią trwać przez kilka lat, mają czasem stałą
>>regularność współżycia. Często zdarzają się przypadki akceptowania
>>wykorzystywania córki z powodu strachu matki przed mężem." (glob)
>
> Bardzo fajny cytacik. Ale pani Susan Forward nie pisze o emocjonalnym
> uzależnieniu dzieci od kobiet co ja uważam za równie szkodliwe dla dziecka
> co fizyczne kazirodztwo mężczyzn. I dopuszczają się tego WSZYSTKIE
> kobiety. No z wyjątkiem tych, które dzieci mięc nie mogą. Pani Forward nie
> dostrzega belki we własnym oku lecz widzi źdźbło w oku męzczyzny. Przed
> laty podobała mi sie jej książka ale po tym co przeszedłem i do czego
> dotarłem uważam ją za oszustkę.
> Pozdrawiam
> Wladek Tarnawski
> LeoTar

I jeszcze jedno globku. Jeżeli zaczytujesz się panią Forward to przeczytaj
również kogoś z innej beczki. Zajrzyj na moją biblioteczke
http://leotar.friko.pl/Books/ i rzuc okiem na "Poza Miłością i Wolnością"
Tadeusza Kobierzyckiego http://leotar.friko.pl/Books/kobie/

--
Pozdrawiam
Wladek Tarnawski
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2014-09-23 12:45:50

Temat: Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Lea
Aha, czyli miłość między dzieckim i matką jest zła, a jebanie w odbyta gwałtem dobre
, to chciałeś obłąkańcu przekazać wszystkim?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2014-09-23 17:14:40

Temat: Re: Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Od: rewers <r...@m...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 22.09.2014 o 22:26, LeoTar pisze:
> Celem inicjacji seksualnej nie jest płodzenie lecz w drodze
> emocjonalnego doświadczenia:
>

Historia życia na Ziemi to kilka miliardów lat. Przez ten czas nie było
świadomego życia, środków antykoncepcyjnych i świadomego rodzicielstwa.
Podejmowanie współżycia seksualnego w rodzinie kończyło się wydaniem na
świat potomstwa. Potomstwo takie poprzez większe prawdopodobieństwo
sparowania się wadliwych genów w chromosomach miało częściej wady
rozwojowe i było bardziej podatne na choroby. Gatunki, które nie miały
blokady antykazirodczej wymarły. I to poczynając od organizmów
jednokomórkowych o ile przyjąć za pewnik darwinowską wizję ewolucji.

> 1. nabycie przez dziecko wzorców zachowań seksualnych męskich i żeńskich,
> 2. pokonanie lęku przed pierwszym razem w otoczeniu bezpiecznym i wolnym
> od wszelkich zagrożeń,
> 3. zrównanie się dziecka z rodzicem tej samej płci dzięki dzięki temu,
> przez co dziecko staje się równe swemu stworcy i powoduje zniknięcie
> kompleksu Edypa/Elektry,
> 4. stworzenie podwalin pod wszechpotrzebne zaufanie,
> 5. uwolnienie dzieci od rodziców.
>

Myślę, że najlepszą formą inicjacji seksualnej jest poznawanie tej sfery
życia z rówieśnikiem płci przeciwnej. Z własnego doświadczenia.:)

> Fakt emocjonalnego zrównania sie dziecka z rodzicem tej samej płci
> eliminuje potrzebę rywalizacji i dominacji czyli potrzebę sprawowania
> władzy.
Występująca u nas potrzeba rywalizacji jest dążeniem dziecka do
> wykazania się przed rodzicem, że dziecko jest godne rodzicielskiego
> uznania i zaufania.

Rywalizacja córki z matką o ojca to nic innego jak rywalizacja o samca a
nie potrzeba zyskania uznania. Zakłamanie tego tematu jest stare jak
europejska kultura. "Porządnym" w głowie się nie mieści, że córeczka
może być napalona na tatusia a synek na mamusię i stąd rywalizacja z
drugim rodzicem. Freud się kłania w pas.;)


Ta potrzeba rywalizacji i dominacji występująca na
> naszym globie jest własnie pochodną omawianego zakazu i prowadzi do w
> skrajnym przypadku do wojny i zabijania na masową skalę.
>
Kwestia rywalizacji i dominacji niekoniecznie musi być związana z płcią.

> Jeżeli chodzi natomiast o chów wsobny to jest on szkodliwy w sytuacji
> gdy nie ma inicjacji według proponowanego przeze mnie wzoru. Brak
> inicjacji oznacza uzależnienie dzieci od rodziców poprzez
> niezaspokojenie emocjonalnych potrzeb dziecka w sferze najbardziej
> podstawowej dla trwania gatunku i życia. Te niezaspokojone emocje
> stanowią szum biologiczny w organizmie, który uniemożliwia doskonałe
> powielanie sie kolejnych pokoleń i stopniowy dryft genetyczny, który z
> upływem pokoleń prowadzi do niepłodności i wymierania. Nie będzie dryftu
> jeżeli wyeliminujemy szum wywołany strachem przed ujawnieniem
> dziecięcych pragnień seksualnych i wszystkimi innymi następstwam,i
> zakazu inicjacji w rodzicinie.

Współcześnie człowiek dużo wcześniej dojrzewa płciowo niż społecznie.
Wiele napięć bierze się stąd, że podejmowanie życia płciowego w latach
największych potrzeb seksualnych jest objęte kulturowych zakazem.
Człowiek jest dojrzały płciowo ale nie jest gotowy do wychowania
potomstwa. Podejrzewam, że w archaicznym społeczeństwie łowców -
zbieraczy seks jako powszechnie dostępny i nie objęty tabu nie stanowi
źródła żadnych napięć ani problemów.
>
> Zakaz tworzy błędne koło przemocy emocjonalnej, której doskonałymi
> aplikatorami sa kobiety. To one perfekcyjnie manipulują dziećmi i
> mężczyznami po to by ci ostatni zrozumieli dlaczego spotyka ich ta
> przemoc kobiet. Kobiety stosują tę przemoc podświadomie ale na tyle
> przyzwyczaiły sie do sprawowania władzy nad męzczyznami i dziećmi, że
> próba pozbawienia ich tej dominującej pozycji wywołuje agresję z ich
> strony.

Tutaj będę feministą. Kobiety manipulują mężczyznami i dziećmi tylko i
wyłącznie dla dobra dzieci. I chwała im za to.
Można im wypominać, że te ich manipulacje nie mają ogranicznika i bywają
przesadne. Widać w tym przypadku ewolucja sprzyjała jak największemu
natężeniu tej cechy.

Pozdrawiam: Jaskiniowy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Emocje a mutacje genetyczne, choroby, starzenie się i umieranie.
Dr Mack - psychiatra, który poznał tajemnicę...
Żyd i Cham
Jak zabić 16-letniego geja - instrukcja dla katolickiej szkoły
Wrażliwość

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »