Data: 2008-11-05 09:57:34
Temat: Re: Emocjonalna racja bytu.
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"rzeczy pierwsze" <r...@o...eu>
news:geqg0g$1oq$1@news.onet.pl...
> Od początku tygodnia dumam nad materiałem filmowym, który skończyłem
> oglądać. Najbardziej zastanowiło mnie jedno z twierdzeń, które w wolnym
> tłumaczeniu idzie tak:
> "Całe życie polega na zadawaniu pytań, nie na poznawaniu odpowiedzi.
> Czasem odpowiedź jest za wzgórzem, które musimy przejść i wybieram się w
> drogę, nawet jeśli nie wszyscy ją ukończą. Chęć dowiedzenia się, co jest
> dalej, utrzymuje nas przy życiu. Musimy zadawać pytania, musimy chcieć
> zrozumieć, nawet jeśli wiemy, że nigdy nie znajdziemy odpowiedzi. Musimy
> stale zadawać pytania".
> Zastanawiam się, jak mógłby wyglądać nasz byt wolny od emocji. Co
> mogłoby motywować do stawiania pytań i szukaniu odpowiedzi? Bez emocji
> nie istniałaby wszak etyka, moralność, a pojęcie dobra i zła straciłoby
> znany nam dzisiaj sens. Czy bez uczucia ciekawości nasz byt miałby
> jakikolwiek sens?
Ludzie ludziom gotują ten los.
Pierwsze pytanie po przeczytaniu powyższego tekstu, które się automatycznie
nasuwa to pytanie o autora (autorów) tego scenariusza, którego cytat został
zamieszczony. Jakie intencje może mieć ktoś, kto zaprzecza prawdzie?
Która godzina?
Jak ugotować zupę pomidorową?
Jaki jest numer telefonu na Pogotowie Ratunkowe?
Jak masz na imię?
Jak dotrzeć do Rzymu?
itd.
miliony pytań i miliony poprawnych, zgodnych z prawdą odpowiedzi.
Czemu ma służyć fałszywe twierdzenie, że
"życie polega na zadawaniu pytań, a nie na poznawaniu odpowiedzi"
Bez odpowiedzi życie byłoby idiotyzmem i totalnym nihilizmem.
To jakaś chora doktryna rodem z najczarniejszych scenariuszy zamordyzmu.
. . .
Życie składa się z satysfakcji i frustracji.
Satysfakcje są źródłem zadowolenia, a frustracje skutkują stresem i
rozczarowaniem. Brak odpowiedzi to właśnie stres negatywnie oddziałujący
na psychikę.
Satysfakcje zaś są właściwe dla swer osobowości:
satysfakcje seksualne, emocjonalne i intlektualne nie są tym samym.
Prawdziwe odpowiedzi na pytania dostarczają właśnie satysfakcji
intelektualnej, gdy w procesie odbioru informacji nastąpi zrozumienia.
Ludzie pytają nie po to by pytać, ale po to by wiedzieć i móc potencjalnie
wykorzystać przyjętą wiedzę.
Ten propagandowy film o którym napisałeś należałoby prześwietlić pod kątem
opcji politycznej autorów, po to by wiedzieć komu zależy na koszeniu mózgów
ufnych acz naiwnych...
pozdrawiam serdecznie,
Edward Robak* z Nowej Huty
|