Data: 2008-11-12 11:22:03
Temat: Re: Emocjonalna racja bytu.
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Redart" <r...@o...pl>
news:gfe53t$dp2$1@news.onet.pl...
> "Robakks" R...@g...pl
> news:gf5014$2t8$1@inews.gazeta.pl...
>> Z osobą dosiebną nie pogada się na tematy na przykład nieskończoności
>> ograniczonej, bo jeśli nawet podejmie rozmowę to będzie pisać o człowieku
>> a nie o tym o co chodzi przy liczbach nieskończenie małych czy wielkich,
>> a więc nie odpowie bezpośrednio na pytanie w temacie. :-)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> Jakie jeszcze są możliwosci, że osoba nazwana 'dosiebną' nie jest
> 'dosiebna' tylko nastapiło nieprawidłowe rozpoznanie i nazwanie desygnatu ?
Ludzi ocenia się po zachowaniach.
Pytasz mnie jakie jeszcze są możliwosci, że osoba nazwana 'mordercą'
nie jest 'mordercą', tylko nastapiło nieprawidłowe rozpoznanie i nazwanie
desygnatu. To pytanie retoryczne: możliwości są ładne w języku nowomowy.
W języku faktów i konkretów:
mord to mord.
Edward Robak* z Nowej Huty
|