Data: 2008-11-12 08:45:49
Temat: Re: Emocjonalna racja bytu.
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gf5014$2t8$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gf4sa4$ht6$1@inews.gazeta.pl...
>> "Redart" <r...@o...pl>
>> news:gf4rho$vuk$1@news.onet.pl...
>> > "Robakks" <R...@g...pl>
>> > news:gf4otf$48q$1@inews.gazeta.pl...
>> > > "Redart" <r...@o...pl>
>> > > news:gf4msr$h8j$1@news.onet.pl...
>> > >> "Robakks" <R...@g...pl>
>> > >> news:gf4lf1$kdg$1@inews.gazeta.pl...
>> > >> > "Redart" <r...@o...pl>
>> > >> > news:gf4jgg$5rl$1@news.onet.pl...
>> > >> >> "Robakks" <R...@g...pl>
>> > >> >> news:gf4f1j$pmt$1@inews.gazeta.pl...
>> > >> >
>> > >> >>> Jeśli Twoje odpowiedzi polegają na wycinaniu tekstów, nie
>> > >> >>> odpowiadaniu
>> > >> >>> na
>> > >> >>> pytania - to sam sobie odpowiedz wycinając własne pytanie.
>> > >> >
>> > >> >> Co ty masz z tym wycinaniem ?
>> > >> >
>> > >> > Z którym?
>> > >> > Uważasz, że moja odpowiedź:
>> > >> > "Bez odpowiedzi życie byłoby idiotyzmem i totalnym nihilizmem." to
>> > >> > wycinanie?
>> > >> > Gdyby to było wycinanie to skąd byś wiedział co napisałam bo
>> > >> > byłoby
>> > >> > wycięte?
>> > >> > Edward Robak* z Nowej Huty
>> > >>
>> > >> No dobra - do 'wycinania' jest osobny watek.
>> > >> Natomiast czas na moje pytania:
>> > >>
>> > >> - czy moja dotychczasowa odpowiedź dotycząca poruszonego przez
>> > >> Ciebie
>> > >> tematu
>> > >> 'Prześmiewców'
>> > >> Cię zadowala ?
>> > >>
>> > >> - czy moja dotychczasowa odpowiedź dot. tematu "po co pytamy" Cię
>> > >> zadowala ?
>> > >>
>> > >> - czy dobrze rozumiem, że określając moją odpowiedź słowem
>> > >> 'dosiebność'
>> > >> chciałeś
>> > >> wyrazić swoje niezadowolenie z mojej postawy, którą uznałeś za
>> > >> nieuczciwą
>> > >> ?
>> > >>
>> > >> - a z pytań osobistych, które mnie nurtują, o ktorych myślałem
>> > >> wcześniej,
>> > >> przykład:
>> > >> Czy jesteśmy z żoną gotowi na ew. śmierć jej matki lub ojca (moich
>> > >> teściów)
>> > >> ?
>> > >> Czy bylibyśmy w stanie zamieszkać pod jednym dachem z drugim
>> > >> dziadkiem/babcią
>> > >> bez ryzyka lekkiej wywrotki naszego własnego życia, które biegnie
>> > >> zupełnie
>> > >> innym
>> > >> rytmem, niż obecne życie teściów ?
>> > >>
>> > >> BTW: Fajne ;)
>> > >> http://img55.imageshack.us/my.php?image=matrixre1ej8
.jpg
>> > >>
>> > >
>> > > A pamiętasz to:
>> > > || || A czy Ty Redardzie mógłbyś przedstawić proste ale ważne dla
>> > > Ciebie
>> > > || || pytanie, na które nie znasz odpowiedzi, a na które taką
>> > > odpowiedź
>> > > || || chciałbyś uzyskać.
>> > > || >> "To pytanie dotyczy obłudy, fałszu, głupoty, pogardy,
>> > > bezduszności,
>> > > || >> egoizmu, dosiebności, ksobności, fanatyzmu i alefii
>> > > urojeniowej."
>> > > ||
>> > > || > Przychodzą mi na myśl same pytania osobiste
>> > > ||
>> > > || Rozumiem - dosiebność...
>> > >
>> > > Miałeś wybrać jedno pytanie ważne dla Ciebie i wśród pytań ważnych
>> > > nie
>> > > znalazło się żadne dotyczące społeczności, losów Świata, kryzysów,
>> > > wojen,
>> > > rozwoju nauki, techniki, leku na raka itd.
>> > > Myślisz tylko o sobie, a więc dosiebność. Po prostu stwierdzam fakt.
>> > > :-)
>> > > W tej nazwie nie wyrażam swojego niezadowolenia z twojej postawy jako
>> > > nieuczciwej, bowiem ta nazwa nie ma nic wspólmego z oceną Twojej
>> > > osoby.
>> > > Takie zachowania gdy człowiek myśli wyłącznie o sobie mają nazwę
>> > > dosiebność - więc użyłem nazwy właściwej do Twojej postawy.
>> > > Przecież ja mam do Ciebie stosunek obojętny.
>> > > Ani mnie Twoja dosiebność grzeje ani nie ziębi. :-)
>> > >
>> > > Po co ja to pytanie zadałem i w jakim kontekście? Chodziło o inne
>> > > pytanie.
>> > > "Dlaczego ludzie na ogół nie odpowiadają na pytania wprost."
>> > > Ano - gdy ktoś myśli tylko o sobie to inne pytania go nie interesują
>> > > bo
>> > > myśli
>> > > o czymś innym niż pytanie nie dotyczące jego osobiście. ;D
>> > > Ta rozmowa Cię rajcuje bo jest o Tobie i gdybyś nie otrzymał
>> > > odpowiedzi
>> > > to odczuwałbyś frustrację.
>> > > ech Redard
>> > > "Bez odpowiedzi życie byłoby idiotyzmem i totalnym nihilizmem."
>> > > Odpowiedzi są potrzebne ludziom jak powietrze, woda i chleb .. :)
>> > > Edward Robak* z Nowej Huty
>> >
>> > No w końcu ... Takiej odpowiedzi oczekiwałem. I w końcu widzę, o co
>> > chodziło. I oczywiście w końcu widzę, gdzie się myliłem.
>> >
>> > Dosiebność ...
>> >
>> > No dobra.
>> > To ja się znów nie zgodzę. Mam ograniczoną energię, by zadawać pytania.
>> > Uznawanie pytań osobistych (ale dotyczących także innych osób) uznaję
>> > za priorytetowe, najważniejsze - ponieważ rodzina jest tym kawałkiem
>> > świata,
>> > za który zdecydowałem się wziąć odpowiedzialność. Jeśli nie będę
>> > potrafił
>> > nawet za tak mały kawałek wziąć odpowiedzialności, to gdzie mi rozważać
>> > problemy ogólnoświatowe, z poczuciem odpowiedzialności ?
>> > A po drugie: podobne pytania zadaje sobie mnóstwo ludzi. Zadawali je
>> > sobie
>> > moi przodkowie i będą sobie zadawać moje dzieci. Moi znajomi, moi
>> > sąsiedzi.
>> > Ludzie takze mi obcy.
>> > Dlatego jeśli stawiasz słowo 'dosiebność' obok słów 'obłuda', 'egoizm'
>> > nadając
>> > mu wydźwięk negatywnej oceny - poniekąd wyśmiewasz aspiracje ludzi
>> > o małych, ale jakże potrzebnych aspiracjach do bycia odpowiedzialnym
>> > za przynajmniej kawałek.
>> > Dlatego może to być odbierane jako obraza.
>> > I poniekąd - jest także kawałkiem odpowiedzi na Twoje pytanie -
>> > 'dlaczego'.
>>
>> No ale o co tu się obrażać?
>> Murzyn jest czarny
>> garbus ma garba
>> zezol ma zeza
>> łysol jest łysy
>> a człowiek który myśli tylko o sobie jest dosiebny
>> Co jest obraźliwego w prawdzie??? :)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>
> W uzupełnieniu dodam jeszcze dwa słowa na temat "wydźwięku negatywnego".
> Oczywiście dosiebność ma wydźwięk negatywny dla tematów innych
> niż personalne. Jest to zawężenie horyzontów myślowych, coś o czym pisał
> swojego czasu Nasz Korneliusz CKP, gdy pisał o tym że pijak znajdzie sobie
> towarzystwo pijaków, złodziej złodzieji, wędkarz wędkarzy itd, a podczas
> snu
> świat zawęża się jeszcze bardziej. Dosiebność jest cechą dzieci i w miarę
> dojrzewania z tego się po prostu wyrasta, pod warunkiem, że nie rozwinie
> się
> w egoizm, czy narcyzm. Dosiebność to łagodna forma samolubstwa ii
> praktycznie
> w każdym pozostaje jako szczątkowa pozostałość z dziecka jakim się jest
> do śmierci. W tym kryje się także ta odrobina szaleństwa gdy własne
> potrzeby
> stają się na chwilę ważniejsze niż obowiązki i odpowiedzialność. :)
> A "wydźwięk negatywny"? - hehe
> Z osobą dosiebną nie pogada się na tematy na przykład nieskończoności
> ograniczonej, bo jeśli nawet podejmie rozmowę to będzie pisać o człowieku
> a nie o tym o co chodzi przy liczbach nieskończenie małych czy wielkich,
> a więc nie odpowie bezpośrednio na pytanie w temacie. :-)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
Jakie jeszcze są możliwosci, że osoba nazwana 'dosiebną' nie jest
'dosiebna' tylko nastapiło nieprawidłowe rozpoznanie i nazwanie desygnatu ?
|