Data: 2006-05-08 10:55:09
Temat: Re: Epilepsja a rower
Od: "creed" <c...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Robert Pyzel" <r...@g...BezSpamu.pl> napisał w wiadomości
news:e3m541.3ag.1@to.robota.cypla.jest...
> W news:e3k9g5$ino$1@atlantis.news.tpi.pl tako rzecze creed
>
> >
> > Napisalem ci wyraznie czlowieku ze zarowno przed jak i po reformie
> > tego typu zadan nie bylo,
>
> Ofiaro reformy oświaty - były. Robiłem je ćwierć wieku temu w szkole
> podstawowej, gdzie fizyki uczono od piątej do ósmej klasy.
Widzisz, jedni w podstawowce ucza sie pisac, a inni fizyki jadrowej, Ty
miales to "szczescie", ze juz jako maloletni naukowiec wszystko wiedziales:)
Prosilbym tez, zebys nie uzywal okreslen typu "ofiara" pod moim adresem, bo
dyskusja spada wtedy na psy...
> > Napisalem, ze moze to sie wydawac niezrozumial dla
> > wiekszosci ludzi i uzywanie terminologii fachowej, przede
> > wszystkim na grupie srednio zwiazanej z jezykiem technicznym,
>
> To jest grupa sci - sprawdź co to znaczy. A taką "terminologią fachową"
> to trzeba było operować żeby podstawówkę skończyć.
Odnosnie terminologii i grupy napisalem w mojej poprzedniej wiadomosci,
odpowiadajac na posta Marka.
> A teraz wysil się i zastanów się czy słyszałeś o śmiertelnym zderzeniu
> dwóch pieszych? A rowerzystom się zdarzało? Właśnie "dzięki" tej
> większej energii kinetycznej.
Mowilismy o relacji na linii pieszy-samochod lub czlowiek pchajacy
taczki-samochod, nie mydl oczu zderzeniem dwuch pieszych.
Wysil sie i zastanow, czy potrafisz czytac ze zrozumieniem?
--
Pozdrawiam serdecznie!
Jacek W.
c...@t...pl
|