>
> Nikt nie bedzie ich kupował, albowiem część tych produktów
> powędruje na Wschód, a czesc na Zachód.
>
> Te co pójdą na Zachód zostaną zatrzymane na przylądku Canaveral
> a te co na Wschód trafią na Bajkonur.
>
> W obydwu przypadkach będą produkty zapakowane do rakiety,
> odpalone
> i
> wysłane.
>
> Rakieta poniesie je frrrrr........ w przestrzeń kosmiczną
> a dokładnie w kierunku Marsa.
>
> W tym czasie na Ziemi ruszy produkcja stymulowana
> zwiekszonymi potrzebami przemyslu kosmicznego,
> i ta produkcja nakręci gospodarkę
> a lud pracujacy wzbogaci sie.
>
> Gdy lud sie wzbogaci zateskni za produktami
> ktore wyslal w kosmos, a ktore bedą lewitowały wokół Marsa
> (patrz : ogórki az sie ukiszą , wcześniej wracać nie mogą)
>
> Wtedy produkty wrócą
> a lud je zakupi - pęta kosmicznej kiełbasy (jałowcowej)
> zagryzając agórcami , pijąc jałowcówkę westchnie
> Juropijen Junion kul.
>
> Tak dokona sie integracja.
>
> serdecznie pozdrawiam
> LD
>
>

A za 100 lat to technika bedzie tak zaawansowana, ze ludzie nie beda musieli
pracowac, a wszystko za nich beda robic tanie i na oszczednej energii jadace
roboty. Przykladowo w sieci Mc Donalda beda pracowac same androidy
zaprogramowane we wszystkich restauracjach w ten sam sposob. Ludzie beda sie
zajmowac wielowymiarowymi rozrywkami, jakie im tylko beda przychodzic do
glowy. Po jakims czasie nawet nie bedzie juz nawet leku ze roboty sie
zbuntuja i wszystko rozpie... bo w kilku krajach juz taki kryzys zazegnano i
wprowadzono nowy system oprogramowania. Ale do tego czasu wiele nowych
wirusow bedzie wprowadzalo globalne zamieszanie, z ktorymi specjalne firmy
antywirusowe beda sobie radzic w porozumieniu z rzadem swiatowym i globalna
policja (zlozona w duzej mierze z androidow). Gdy juz sie ludziom znudza te
rozgrywki to wymysla sobie nowe i tak w nieskonczonosc. Jak zawsze.

Pozdrawiam Hubert.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/